Dzień dobry,

Już blisko od 4 lat Pawła nie ma w gronie współpracowników PKO Banku Polskiego.

Pomimo młodego wieku przeszedł dwa udary mózgu, w skutek czego ma niedowład prawej strony ciała, nie porusza się samodzielnie i ma poważne zaburzenia mowy, a dodatkowo choruje na cukrzycę insulinową.

Dziś jest 46 latkiem z rosnącą determinacją, aby zacząć poruszać się o własnych siłach…

Niedawno zrobił sam pierwsze kroki, a do świąt obiecuje zawalczyć o przejście pokoju o lasce…

Mieszka na 3 piętrze w bloku bez windy, mieszkanie nie jest przystosowane do osób niepełnosprawnych ruchowo. Pawłem opiekują się mama i tato. Oboje przekroczyli już dawno 70 lat i również zmagają się z własnymi ograniczeniami (by-passy, brak samodzielności ruchowej taty Pawła).

W miarę możliwości i dostępności środków, Paweł korzysta z pomocy naszej fundacji, z 1% darowizn, pomocy MOPS, ale doskonale wiecie, że to pokrywa niewielką cząstkę potrzeb…

Konieczne jest przystosowanie łazienki, usunięcie barier i przydałby się wózek, którym można wjeżdżać pod prysznic, kosztowne są sensory dla cukrzyków, które istotnie poprawiają jakość życia. Nie są to astronomiczne koszty, ale dla Pawła i rodziców niestety już tak…

Z góry dziękuję za Wasze wsparcie

Pozdrawiam

Michał