Co tu dużo mówić? Wszyscy wiemy jak jest i że w obecnej sytuacji lokal nie może funkcjonować, ludzie pracować, a i opłaty trzeba robić.

Marek wyszedł z pomysłem, że możemy choć w małym stopniu pomóc kółkom w przetrwaniu tego trudnego czasu i poprosił mnie o założenie zbiórki.

Można zadawać sobie pytanie: dlaczego? Przecież knajp jest mnóstwo, to dlaczego dawać kasę na tę jedną albo jakąkolwiek? Przecież w chwili obecnej problemy dotknęły wielu ludzi z naszego otoczenia. Wiele osób jest w trudnej sytuacji. I szczerze? Nie będę Was przekonywał, że powinniście. Nie założyłem tej zbiórki po to, żeby kogokolwiek nakłaniać do pomocy, czy przekonywać do słuszności całego przedsięwzięcia (choć na pewno wywołało sporo kontrowersji). Powstała dlatego, że to miejsce było dla wielu osób drugim domem i chcieli coś dla niego zrobić, przekazując niewielką kwotę na lokal i dla pracowników.

Dlaczego akurat 2000zł? Bo jakąś trzeba podać, a to po prostu 2 koła.