Kochani jak pamiętacie, Szymek urodził sie 3 kwietnia ale do domu wyszedł dopiero 1 czerwca. Po długim bo aż 59 dniowym pobycie w szpitalu, po wielu zabiegach, dwóch operacjach i licznych procedurach medycznych mógł wreszcie wyjść do domu. I tak naprawdę 1 czerwca bedzie świętował swój roczek, pierwszy rok w domu. Trudny rok za Nim, okupiony rzeką łez i bólu. Rok pełen wizyt i badań kontrolnych, przeróżnych form terapii i rehabilitacji. Rok ocen i podsumowań, komentarzy i analiz. Rok małych radości i uśmiechów. Trudny rok bo choć Szymek skończył już 13 miesięcy to nadal nie siedzi, próbuje pełzać i bardzo się denerwuje bo jeszcze mu nie wychodzi. Szymek lubi majsterkować dlatego prosimy Was o wsparcie zbiórki na zakup domku manipulacyjnego i pomocy wspierających terapię wzroku. Z serca dziękujemy za każdą złotówkę. Wdzięczni za okazaną pomoc i wsparcie Helena i Grzegorz