- Mateusz, musisz mi to stąd zabrać - powiedziała do mnie mama patrząc na otwartą szafę wyładowaną po brzegi teczkami, szpargałami, papierami i przeróżnymi pudełkami. Część rzeczy przy otwieraniu wypadła zresztą w bezładzie na podłogę. To stojąca w moim rodzinnym domu tzw. „Szafa Stefana”. Mojego ojca, założyciela i wieloletniego prezesa Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamienieckiej.

Podniosłem z podłogi pierwszy z brzegu świstek papieru. Dłonie od razu wyczuły fakturę czerpanego papieru. Rozwinąłem go. To jakiś list. Sądząc po charakterze pisma z XVIII wieku. Pełno tutaj tego typu dokumentów. „Szafa Stefana” zawiera jego najpilniej strzeżone archiwum. Wszystko to co zebrał w swoim życiu i uznał za najcenniejsze znalazło się właśnie w tej szafie. Co z nią zrobić? Jest tylko jedno wyjście. Uporządkować, opisać i udostępnić to wszystko Wam.

Wiosna to dobry czas na porządki. A my musimy zrobić w końcu porządek z przepastnym archiwum Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamienieckiej. Nawet nie wyobrażacie sobie ile tego jest. Po prostu stosy dokumentów, teczek i pudeł. Prawdziwa szuflandia. Jakkolwiek to zabrzmi ale nawet nie wiemy do końca co w nim mamy. Wystarczy losowo sięgnąć po jakąś teczkę z tego stosu aby po chwili z wielkim zdziwieniem przekonać się, że mamy w dłoniach jakiś rarytas.

Co z tym zrobić? Albo zostawić tak jak jest albo wszystko to skatalogować, uporządkować i udostępnić. Pierwsza droga czyli nie robienie nic skazuje tak naprawdę całe archiwum na zniszczenie. Pozostaje druga droga. Ale bez Was nie damy sobie rady.

Abyśmy mogli zacząć robić porządki i skatalogować te zbiory potrzebujemy specjalną szafę na wymiar, która stanie w biurze Towarzystwa Miłośników Ziemi Kamienieckiej. To właśnie tam chcemy aby każdy kto ma ochotę przeglądnąć te zbiory mógł przyjść i w komfortowych warunkach się z nimi zapoznać. A chcemy udostępnić wszystko co mamy. Włącznie z najcenniejszymi rzeczami z „Szafy Stefana”. Bez chowania papierów po kątach w tajemnicy przed światem.

Co dalej? Ruszamy z internetową zbiórką. Potrzebujemy na szafę 5 tys. zł. Prawda, że niedużo? Liczymy na Was!

#szafastefana #ogarniamyszuflandię #bezwasniedamyrady