Pomóż nam uratować śmiertelnie chorego Henia
Pomóż nam uratować śmiertelnie chorego Henia
Our users created 1 226 419 fundraisers and raised 1 348 722 669 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Najnowsze wyniki badania USG napawają optymizmem 😃. Doktor Molenda mówi, że będzie dobrze i tego się trzymamy... Najbliższa kontrola w czwartek 24 czerwca. Robimy wtedy bardzo szeroki zakres badań, po których zapadnie decyzja co dalej, czy przedłużamy kurację, czy też kończymy na standardowych 84 dniach.
Henio czuje się wspaniale. Jest bardzo aktywny i żywiołowy. Cały dzień (i pół nocy niestety) bawi się, broi, biega, non stop coś psuje i demoluje. To kot "demolka" z mega kocim ADHD. Jest bardzo mądry i bystry. I meeeega kochany 😍. Apetyt mu dopisuje. Pomimo wybitnej aktywności ruchowej od początku kuracji przytył już niemal 1,5 kg. Wygląda na to, że nadrobił wszystkie zaległości spowodowane chorobą. Cudownie jest patrzeć na to, jak bardzo cieszy się życiem. Trzymajcie kciuki! Henio dziękuje za życie!
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Aktualizacja: nadal prosimy o wsparcie. Kuracja działa!!!! I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE. Co prawda wynik USG nadal słaby, ale wyniki krwi maluch ma dużo lepsze. Zastrzyki jakoś idą: raz lepiej, raz gorzej. Biedak ma już całe boczki w zrostach. Ale jest dzielny! Je, bawi się i szleje. Tyje. Waży już prawie 4 kilo! Radość, ale i troska, bo to oznacza większą dawkę leku... no i większe koszty. Ale nie tracimy nadziei. Zebrana forsa pomogła nam kupić kolejną porcję zastrzyków. Wierzymy, że uda nam się zebrać tyle, żeby zakończyć leczenie. Sukcesem. Nadal prosimy o pomoc. Prosimy o życie dla naszego dzielnego Henia!!!
Nigdy nie myśleliśmy, ze będziemy w takiej sytuacji. Że będziemy zmuszeni prosić o pieniądze. Do momentu, kiedy się okazało, że Henio jest śmiertelnie chory.
Henio to wspaniały kotek, odłowiony na wrocławskich działkach przez jedną z lokalnych fundacji. Przyjacielski, wesoły i towarzyski. Szybko znalazł nowy domek i zaprzyjaźnił się ze starszym rezydentem, Rysiem. Chłopaki stały się nierozłączne. Nowy był bardzo grzeczny i spokojny, nie chciał się bawić, ale chętnie się tulił i miział. Pierwsze szczepienie, wszystko super i na miejscu, kotek wydaje się być nie tylko fajny, ale i zdrowy. Niestety: przy drugiej wizycie szok i łzy: czujny weterynarz domacał się wody w brzuszku. Testy krwi. Test na FIP. Nadzieja, że może jednak coś innego. Niestety nie. Niespełna 10 miesięczny maluch jest pozytywny. Skazany na szybką śmierć. FIP to koronawirus. Zakaźne zapalenie otrzewnej, które zmiata zwierzaka w kilka dni, czasem tygodni. Nerwowe szukanie informacji, kontakt z fundacją. Wysłuchiwanie dziesiątek podpowiedzi i sugestii. Kopanie w Internecie. Jest nadzieja. Kuracja bolesnymi zastrzykami DS trwa 84 dni. Są potwornie drogie. Niedostępne w Polsce. Kuracja wymaga dyscypliny i poświęcenia. I od kota i od właścicieli. Wielu badań, wizyt weterynaryjnych. Kosztów, na które nas nie stać. Logistyki, związanej z przewożeniem Henia między miastami. Burza mózgów i serc. Decydujemy się walczyć. Weterynarz kwalifikuje Henia do kuracji. Stan malucha nie jest dobry, ale nie jest tragiczny. Będziemy walczyć. Dobrzy ludzie pomagają przewozić kota. Inni użyczają dawek leku, żeby zacząć jak najszybciej. bo liczy się każdy dzień. Likwidujemy zaskórniaki, pożyczamy forsę. Zamawiamy pierwszą serię leku. Ponad 1700 euro. Wiemy, że nie wystarczy na całą kurację, bo Henio będzie przybierał na wadze i dawkę trzeba będzie zwiększać. Na sterydach urośnie jak na drożdżach. Do tego leki wspomagające, suplementy, wizyty lekarskie i badania. Wyjdzie z 30 000 złotych. Kolejna załamka. Tymczasem Henio już bierze zastrzyki. Poprawę widać gołym okiem. Jego apetyt, skłonność do zabawy i entuzjazm dają nam wiarę, że podołamy wszystkiemu. Z każdym kolejnym zastrzykiem jest lepiej. Bardzo bolesne, ale jakoś idzie. USG, załamka co ten biedaczek ma w trzewiach. Ale vet jest pełen optymizmu. Uspakaja, że to normalne przy FiP. Że Henio ma szansę. Już utył. Bawi się skacze. Cieszymy się razem z nim. Nie pozwolimy mu przegrać!
Wierzymy, że są dobrzy ludzie, którzy nam pomogą. Wierzymy, że dobro wraca. Że to co w przeszłości zrobiliśmy dla wielu futrzastych spowoduje, że uśmiechnie się do nas los i uzbieramy kwotę, która pomoże wyleczyć Henia. A przede wszystkim wierzymy w ludzi, którzy kochają zwierzęta i nam pomogą.
Poniżej przedstawiamy wyniki Henia z wielką prośba o wsparcie jego i naszej walki i jeszcze większymi wyrazami wdzięczności za to wsparcie.
Dziękujemy za każdą złotówkę, udostępnienie czy choćby zaciśnięte kciuki. „Ktokolwiek ocala jedno życie, ocala cały świat…”
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.