Hej, zakładam zrzutkę w imieniu mojej transpłciowej przyjaciółki, która nie ma zmienionych danych i nie czuje się komfortowo z podawaniem deadname'u. - Łucja

Cześć, jestem Magda. Założyłam zrzutkę, gdyż w tym momencie nie radzę sobie finansowo i nie mam środków na podstawowe potrzeby, opłacenie mieszkania, do tego mam kota, na wyżywnie którego też potrzebuję pieniędzy. Obecnie jestem w dużym kryzysie psychicznym, przez który nie dałam rady w poprzedniej pracy, której to już nie mam od października. Cały czas szukam pracy, niestety póki co nic nie mogę znaleźć, nie dałam sobie rady też w pracy dorywczej, której próbowałam się podjąć pod koniec grudnia. Jestem osobą transpłciową, która ma niezmienione dane i rodziców nastawionych wrogo do mojej tranzycji. Gdy złożyłam pozew o zmiane oznaczenia płci, to rodzice skorzystali z pomocy fundamentalistów z Ordo Iuris - nie ukrywam, że przez to moje zdrowie psychiczne bardzo podupadło i przestałam sobie radzić z życiem, dodatkowo sprawa w sądzie strasznie się przeciąga, a do rozprawy jeszcze nie doszło mimo, że pozew złożyłam w 2022 roku. W tym momencie staram się wyjść na prostą, myślę o wznowieniu terapii, którą przerwałam ze względu na problemy finansowe lub pójściu do szpitala, lecz póki co potrzebuję środków na przeżycie tego ciężkiego okresu w moim życiu, dlatego proszę was o pomoc, nawet drobną - kwota podana jest orientacyjna.

Na zdjęciu Hilda - moja kochana kotka <3

Pozdrawiam,

Magda <3