id: afasjc

Leczenie onkologiczne Luny

Leczenie onkologiczne Luny

Our users created 1 231 824 fundraisers and raised 1 365 121 216 zł

What will you fundraise for today?

Description

Grudzień 2022, w tych ciężkich czasach dla niektórych mimo wszystko czas radości, oczekiwania na święta, spotkania z rodziną i prezenty. Dla mnie jeden z najgorszych miesięcy w moim życiu. Po dwóch miesiącach walki o życie i sprawność drugiego psa, kiedy wydawało się że najgorsze mamy za sobą i wygraliśmy tę bitwę, 1 grudnia o 6 rano Luna obudziła mnie wymiotami. Na początku nie bardzo się przejęłam, czasem tak miała. Ale za chwile był 2,3,4 raz. Po każdym łyku wody wszystko było zwracane. Widzę ze źle się czuje, zapada decyzja o natychmiastowej wizycie u lekarza. Zostaje pobrana krew, założony Wenflon i podłączona kroplówka, podane leki przeciw bólowe. Po lekach Luna poczuła się trochę lepiej, poszła spać. Czekamy na wyniki. Podejrzenie zapalenia trzustki. Wyniki wykluczają podejrzenie, jedyne co w nich odbiega sporo od normy to podwyższone leukocyty. Szukamy dalej. W lecznicy w której była, nie było możliwości wykonania usg, badanie zostaje umówione w innej placówce następnego dnia wieczorem. Po badaniu pan doktor miał podejrzenie wgłobienia jelita, psa trzeba natychmiast otwierać. Robiąc tourne po lecznicach całodobowych, wylądowaliśmy w Laskach. Tam po wstępnym badaniu, i potwierdzeniu "czegoś" w jelicie a jednoczesnym w miarę dobrym i stabilnym samopoczuciem Luny, zostaje podjęta decyzja o pozostawieniu jej na noc i przeprowadzeniu zabiegu w sobotę rano. Telefon o godzinie 9 w sobotę, zwala mnie z nóg… nowotwór na jelicie cienkim. Całość została wycięta, wysłana na badanie histopatologiczne. Wynik- mięsak 😞 w miedzy czasie po zabiegu Luna miała problem z jedzeniem, nie chciała jeść odpowiednio dużo, po 7 dniach od zabiegu jesteśmy na kontroli i pobraniu krwi. Stan zapalny większy niż przed zabiegiem i anemia. Zmiana antybiotyków, kombinowanie z czymś co Luna by zjadła, udało się z gotowanym mięsem ☺️ po nie całym tygodniu, nie ten pies, wyniki wracają do normy, apetyt całkiem wrócił i siły do spacerów i zabawy 😀 na konsultacje do onkologa dotarliśmy 9/01, miałam nadzieje ze to tylko "formalność" i skoro zostało wszystko wycięte to mamy najgorsze za sobą. Niestety mimo wszystko często chemia jest podawana. Usg kontrolne ujawniło guza nadnercza, dodatkowe badanie immunohistochemiczne na którego wynik końcowy jeszcze czekamy, narazie wykluczyło te " najlepsze" opcje. Lada dzień następna wizyta na białobrzeskiej z wszystkimi wynikami i decyzja co dalej. Możliwe jest ze będzie potrzebny kolejny zabieg. Koszty leczenia są ogromne, leki na prawie 30 kg psa, do tego dobre jedzenie- Luna całe życie była alergiczką wiec bardzo musimy uważać na to co je, całe życie na suchej karmie, teraz na puszkach, które bardziej jej służą. Ale też kosztują więcej. Kontrolne badania, wizyty. Po za tym koszty utrzymania drugiego psa, na którego leczenie kręgosłupa poszło kilka tysięcy z jedynych oszczędności miesiąc wcześniej, oraz opieka na codzień, jedzenie, nie tania Librela i suplementy na stawy. Nigdy nie myślałam ze kiedykolwiek będę prosić o pomoc, jednak teraz nie mam wyjścia. Luna ma 14 lat, lecz ani nie wyglada ani nie zachowuje się na tyle wiosen. Chce dać jej szanse na jak najdłuższe życie w komforcie. Jednak sama nie dam rady. Już jesteśmy na minusie. Bardzo proszę o choćby najmniejsze wpłaty. Wszystko będzie wydanie na ratowanie zdrowia mojej ukochanej suni, o czym będę informować na bierząco. Dziękuje 🥹 vv7w3bW6hwFhlMim.jpggiO49r1UUZRElA7c.jpgnt0vuRSZkX7RamNu.jpgQCu0eqowgwPGWp2L.jpgmQ9Ok9hAIJokAD12.jpgORcPrNQvIrQf2hrg.jpg1XGkGgfWPJC5y365.jpgeUXDi6XGov3q6oQ2.png9Iz00Wtntn4MfTUs.pngApebf7AUjN7VGuvp.pngEkyDtqiGbM9XiAXw.pngDgDfM9tV3YrRZCWK.pngf40EdHzqB7KfhK7A.jpgMiPBN0dM0ShnoT6a.pngOaqy8rG8Q6QJ8TpC.png


There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!