Daktyl prosi o wsparcie dla siebie oraz dla innych podopiecznych wymagających leczenia!

Jesteśmy grupą ludzi, którzy nieustannie pomagamy bezdomnym, porzuconym zwierzętom. Udzielamy pomocy nieustannie, będąc cały czas pod telefonem alarmowym.

Nieustannie udzielamy specjalistycznej pomocy weterynaryjnej zwierzętom, które tego potrzebują.

I tak oto w dniu 25.07.2024 trafił pod naszą opiekę Daktyl, niespełna roczny psiak, z licznymi obrażeniami na ciele, w tym paskudnie połamaną łapką przednią lewą. Daktyl został znaleziony na ulicy. Najprawdopodobniej został potrącony przez samochód w godzinach późno wieczornych. Od razu trafił pod naszą opiekę, przewożąc go do lecznicy weterynaryjnej w Oświęcimiu gdzie rozpoczęto diagnostykę i leczenie. Na zdjęciach rtg zdiagnozowano złamanie kości promieniowej i łokciowej kończyny piersiowej lewej. Mało tego, zdjęcia rtg uwidoczniły, że ktoś strzelał do Daktyla z wiatrówki, gdyż w okolicy prawego stawu łokciowego stwierdzono śrut.

Nie zważając na koszty, zaraz podjęto decyzję o wykonaniu zabiegu ortopedycznego, polegającego na stabilizacji złamania zakładając specjalistyczną płytę wraz ze śrubami.

Daktyl dzielnie zniósł zabieg operacyjny. Teraz najważniejszy jest czas, aby złamanie się zrosło. W między czasie wdrożona została rehabilitacja łapki. Jak widać na zdjęciach powolutku zaczynamy chodzić na wszystkich łapkach..

To jeden z wielu przypadków, którym pomagamy.. Ze względu na natłok zgłoszeń i pracy, po udzieleniu przede wszystkim pomocy potrzebującym, w wolnej chwili takiej jak ta- prosimy o pomoc w zbiórce pieniędzy, na leczenie bezbronnych zwierząt, których los okrutnie skrzywdził. Potrzebujemy Waszej pomocy, aby opłacić wszystkie niezbędne rachunki związane z działalnością statutową naszej fundacji. Chcemy działać i pomagać kolejnym czworonogą pokrzywdzonym przez los. Bardzo prosimy o pomoc!

Za każdą wpłatę udzielonej pomocy z góry dziękujemy w imieniu naszych czworonożnych podopiecznych- i działamy!