"By inni mogli mnie zrozumieć"

Michalinka to wyjątkowa dziewczynka z wyjątkową chorobą genetyczną. Jej życie nie jest usłane różami. Z każdej strony nadciągają nowe problemy zdrowotne. Na początku tego roku prawie ją straciliśmy. Ze zwykłego wirusa typu A, Miśka dostała ciężkiego obustronnego zapalenia płuc.

Każdego dnia była walka o unormowanie saturacji. Córka jest dzieckiem leżącym, nie unoszącym samodzielnie glowy, żyje zamknięta w swoim własnym świecie, każda podwyższona temperatura, każde zwiększone napady, a nam włącza się alarm, co tym razem. Michalina nie powie co ja boli, co jej dolega, szukanie igly w stogu siana, wtedy liczy się czas.

Mamy możliwość zakupienia cyber oka, sprzętu, który pozwoli Misce komunikować się za pomocą obrazów wyświetlanych na monitorze. Czy to zadziała? Nie wiemy, chwytamy się wszystkiego, by zrozumieć jakie potrzeby ma nasze dziecko.

Dodatkowo Michalina ma nawracające krwiaki przymózgowe, niedoczynność tarczycy, padaczkę lekooporną, niedowład czterokończynowy, niepełnosprawność intelektualną w stopniu głębokim.

Miśka codziennie jest rehabilitowana, co rowniez jest bardzo kosztowne, ćwiczy mięśnie by nie zanikły, oprócz tego ma również rehabilitację sensoryczną, by pobudzić mózg do komunikacji, jest to jedyne rokowanie, poniewaz na jej chorobe nie ma leku. Córka jest pod opieką hospicjum domowego.

Jeśli to czytasz, to znaczy, że los Naszej Córki nie jest Ci obojętny.

Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę i każde udostępnienie. Dla kogoś złotówka może okazać się błahym wsparciem ale dla nas ta złotówka jest wiara w to, że nie jesteśmy w tej ciężkiej chorobie sami.

Dziękujemy ❤️

Michalinka z rodzicami.