Dzień dobry!

Nazywam się Patryk, mam 20 lat i od kilku lat samodzielnie utrzymuję się w stolicy: mieszkam w Warszawie, uczę się tu i pracuję. Czasem trudno to wszystko ogarnąć, ale staram się dawać sobie radę.

Od lipca 2022 przeprowadziłem się do nowego mieszkania, gdzie wszystko wydawało się wyglądać w miarę dobrze. Niestety wczoraj (18.07.2022) gdy nad ranem wróciłem do domu zastałem smog i sadzę na klatce schodowej. Szybko okazało się, że było to spowodowane pożarem mieszkania, w którym miałem wynajęty pokój. W ciągu tej nocy spłonęło ono doszczętnie, a wraz z nim większość moich ubrań, buty, książki i materiały do szkoły, którą rozpoczynam od września, wszystko co było w łazience oraz inne sprzęty, które kilka dni wcześniej przewiozłem do tego mieszkania.  Na chwilę obecną nie wiem, co było przyczyną pożaru, ale żadnego odszkodowania nie dostanę, bo niestety nie pomyślałem o tym, żeby ubezpieczyć mój skromny majątek.

W chwili obecnej pewne jest, że muszę jak najszybciej znaleźć nowe bezpieczne lokum, mieć na zapłacenie w nim kaucji oraz w

jakimkolwiek procencie kupić na nowo utracone ubrania, obuwie i inne rzeczy, które straciłem. 

Niestety w ostatnim czasie w Warszawie cena mieszkania na wynajem dość diametralnie podskoczyła i znalezienie jakiejś okazji jest prawie niemożliwe.

Celem tej zrzutki jest pomoc w zaaklimatyzowaniu się na nowo i powrotu do sytuacji sprzed pożaru. Sprawa jest dość pilna wiec będę wdzięczny za choćby najmniejsza pomoc. Na ten czas każdy gest jest potrzebny, bym mógł znowu zacząć funkcjonować jak normalny człowiek.

Dziękuje wszystkim, którzy mnie w tym okresie wspierają   

Wasze wsparcie oznacza mój powrót do normalności.

Patryk