Operacja i leczenie ukochanego Maniusia
Operacja i leczenie ukochanego Maniusia
Our users created 1 231 393 fundraisers and raised 1 363 754 521 zł
What will you fundraise for today?
Description
Witam Serdecznie :)
bardzo proszę o pomoc finansową, aby móc zoperować mojego ukochanego 9 miesięcznego szczeniaka Mano zwanego Maniusiem.
Nasza historia w DUŻYM skrócie:
Maniusia wzięliśmy z hodowli ZKwP po zdrowych rodzicach.
W przeciągu dosłownie kilku godzin rozkochał w sobie całą rodzinę (nawet mojego tatę który nigdy nie chciał psa - teraz to jego ukochany "wnuczek").
Maniek jest baaardzo energicznym, ruchliwym i nieokiełznanym szczeniakiem (rozpieszczonym przez dziadka), którego wszędzie pełno i jakiż to był ból jak pewnego dnia ooo tak bez przyczyny zaczął mi kuleć. Oczywiście natychmiast zaczęłam wydzwaniać po wszystkich klinikach weterynaryjnych w celu ustalenia jak najszybszego terminu.
Pierwszy ortopeda oczywiście zlecił RTG, który zbyt dobrze nie wyszedł, więc wypisał nam skierowanie na Tomografie. Międzyczasie udało mi się dostać na konsultację do jednego z najlepszych ortopedów w Krakowie i po oglądnięciu zdjęć niestety potwierdził obawy pierwszego lekarza. Pan doktor wykonał mu tomograf, który wyszedł gorzej niż przypuszczał.
Mianowicie okazało się, że mój ukochany wówczas 8 miesięczny szczeniak ma:
Obustronną dysplazje stawów łokciowych: odseparowane wyrostki dziobiaste, inkongruencja powierzchni stawowych oraz erozje w cięciu półksiężycowatym łokcia prawego :(
Pan doktor zalecił jak najszybszą operację bo inaczej "maluch" w wieku 2/3 lat przestanie mi chodzić :( I stwierdził, że on się osobiście nie podejmie operacji i polecił mi jechać do Warszawy (co niestety nie wchodzi w grę).
Serce mi pękło jak to usłyszałam :( :( :(
Z polecenia dostałam namiary do jeszcze jednego super ortopedy w Krakowie. Poszłam na konsultację (jeszcze w głębi serca z nadzieją, że mi powie, że to zły sen). Doktor wraz z chirurgiem oglądnęli wyniki Mania i powiedzieli mi, że operacja jest konieczna i oczywiście ją wykonają, ale trzeba zrobić mu to jak najszybciej bo inaczej faktycznie za 2/3 lata może nie móc chodzić a na pewno za niedługo zacznie baaardzo cierpieć bo szybko mu to postępuje. Takim sposobem zdecydowałam się na zoperowanie go i termin mamy już na 16.06.2021 r. (środa).
Dlatego błagam o pomoc w sfinansowaniu operacji i późniejszego leczenia :( Już teraz bardzo dużo poszło na leczenie, ponieważ każde badania wiązały się z lekami, zastrzykami, narkozą itp. co kosztuje i powoduje u Maniusia problemy z żołądkiem :( i tak w kółko.
Zdaje sobie sprawę, że termin już na dniach, ale naprawdę sądziłam, że dam radę sfinansować. Jednakże przewrotny los ciągle mi rzuca kłody pod nogi i odłożone pieniądze na operacje Maniusia muszę poświęcić na badania, leki, wizyty u lekarzy, ponieważ jestem w ciąży i niestety jest duże prawdopodobieństwo, że mój ukochany maluch przestał się rozwijać prawidłowo; a dodatkowej pracy przy zagrożonej ciąży niestety nie mam jak podjąć :(
Domyślam się, że pewnie niektórzy zadają sobie pytanie czemu go nie oddam skoro mnie na ten moment nie stać na leczenie. Tyle, że Ja na prawdę sobie tego nie wyobrażam. Kocham go całym sercem i prędzej pójdę żebrać pod kościół niż go oddam :(
Oczywiście dołączam dokumenty potwierdzające swoje słowa i bardzo proszę o wsparcie. Każda złotówka ma dla nas teraz znaczenie.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.