Kochani proszę was o pomoc, nasz kochany czworonożny towarzysz nagle z dnia na dzien zachorował na niedowład tylnich łapek. Jest jeszcze za młody na takie cierpienie. Obecnie nie jest w stanie się poruszać ani załatwiać swoich potrzeb. Wcześniej był bardzo ruchliwym pieskiem, uwielbiał spacery. 

W obliczu tej trudnej sytuacji, musimy podjać wszystkie możliwe kroki żeby naszego przyjaciela uratować. Wstępnie lekarz po RTG stwierdził uszkodzenie kręgoslupła lecz to nie jest pełna diagnoza weterynarz skierował nas pilnie na tomografie, która jest kluczowa do postawienia pełnej diagnozy ale i też bardzo kosztowna. Na chwilę obecną proces leczenia oraz dojazdy do kliniki 100km generują znaczne koszty, a to dopiero początek. Nie wiemy jeszcze, czy nie będzie konieczna bardzo kosztowna operacja.

 Nie chcemy usypiać naszego przyjaciela, chcemy go ratować. Koszty takiego leczenia są ogromne.

Każda złotówka ma ogromne znaczenie w tej walce. Zrobimy wszystko aby zapewnić naszemu przyjacielowi opiekę i szansę na powrót do zdrowia.

Edit: Piesek musi mieć jak najszybciej zrobioną tomografię,

Dziękujemy z całego serca za Wasze wsparcie i modlitwy. Wierzymy, że razem możemy przynieść ulgę naszemu kochanemu przyjacielowi i dać mu szansę na szczęśliwe i zdrowe życie.