Pokonał FIP, znowu walczy o życie. POMOCY!
Pokonał FIP, znowu walczy o życie. POMOCY!
Our users created 1 166 199 fundraisers and raised 1 212 556 897 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Zdjęcie Dzikuska sprzed chwili. Zrobiłam, bo zauważyłam coś bardzo niepokojącego.
Widoczna niestety asymetria źrenic... 😓
No comments yet, be first to comment!
There are no updates yet.
Description
Zbiórka powstała z myślą o ratowaniu życia przygarniętego przeze mnie kilka lat temu Dzikuska.
Aktualnie pieniądze zbieram tu przede wszystkim na rezonans magnetyczny- badanie bardzo kosztowne, ale konieczne w jego przypadku. Tak naprawdę powinno być wykonane natychmiast ze względu na stan zdrowia Dzikuska, który jest ciężki.
Dzikusek jest kotem, którego życie nie oszczędzało nigdy i wciąż nie oszczędza... Śmiało mogę powiedzieć, że to kot pechowy. Przyszedł do mnie sam bądź został podrzucony. Był wtedy przerażonym, trzymającym się na dystans dzikusem z kilkoma przypadłościami mogącymi wskazywać na to, że ktoś się nad nim znęcał. Jego paniczny strach przed ludźmi, zwłaszcza mężczyznami, niejako potwierdzał tę tezę. Tak naprawdę mężczyzn boi się do dzisiaj, choć jest już kotem zupełnie oswojonym. W relacjach z ludźmi od zawsze jednak zachowuje ostrożność i dozę nieufności. Jego bojaźliwości nie udało się nigdy zupełnie wykorzenić.
Trzy lata temu Dzikusek zachorował na FIP. Dwiema łapkami był już po Drugiej Stronie. Bolesna, długa i kosztowna terapia GS-em uratowała mu jednak życie.
Jego wola walki była ogromna, a pomoc Dobrych Serc umożliwiła mi i jemu przejście przez tę gehennę zwycięsko. Nie sądziłam, że tak szybko po raz kolejny będę musiała prosić o pomoc w walce o Jego życie...
U Dzikuska zdiagnozowano w ostatnim czasie kilka schorzeń. Dokładniej opowiem o nich aktualizacjach, żeby nie wydłużać opisu.
Kociak jest w trakcie leczenia discospondylitis. Wiadomo, że z uwagi na zły stan kręgosłupa, będzie musiał przyjmować leki przeciwbólowe do końca życia, w tym drogi preparat o nazwie Solensia.
To, co najgorsze, to bardzo przykre i nasilone objawy neurologiczne wskazujące na chorobę mózgu. Pomimo wizyt u neurologa i wykonania tomografii komputerowej, nie znam diagnozy. A jak wiadomo, bez diagnozy nie ma leczenia...
Dzikusek wykazuje m.in. objawy takie jak zaburzenia równowagi, potykanie się/wchodzenie w przedmioty, ślepota (brak reakcji obronnej), otępienie, uporczywe wędrowanie, nadmierna wokalizacja, ograniczenie świadomości połączone z momentami jej utraty, sztywny chód, nadmierne napięcie mięśni kończyn, napieranie głową na przedmioty (head pressing) i inne...
Wiem, że chce żyć- pomimo wielkiego cierpienia zdarza mu się mruczeć, ma piękny apetyt, nie chudnie...
Nadzieję dają tylko dwa badania- rezonans i pobranie płynu mózgowo-rdzeniowego. Są one kosztowne, a dotychczasowe leczenie pochłonęło już bardzo duże środki. Na szczęście część z nich pokryła Fundacja, bez pomocy której nie mogłabym pozwolić sobie na tak wiele wizyt, które już odbyłam.
Lista zleconych badań była i wciąż jest bardzo długa, a przed nami kolejne konsultacje i kontrole.
Bardzo proszę o wsparcie w ratowaniu życia Dzikuska🙏🙏🙏
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Moneyboxes
Add moneyboxNobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!
Katarzyna Lutecka-Grad
Bazarek 140 zł
Powodzenia
Zdrówka koteczku 😽💞
Dla kochanego Dzikuska
Trzymaj się malutki kociu