Dzień dobry, a raczej witam wszystkich, bo dobry przestał być po już ósmej podwyższce stóp procentowych. Cel mojej zbiórki dla większości może okazać się prozaiczny, bo nie jest to zbiórka charytatywna, które sam chętnie wspieram, a prawdę mówiąc - wspierałem. Obecnie nadeszły dla mnie ciężkie czasy, jestem posiadaczem kredytu hipotecznego, który zaciągnąłem na swój wymarzony dom w listopadzie 2021 roku. Początkowa rata miesięczna wynosiła 2600 złotych, ale przyszedł maj 2022 roku i obecnie, po ósmej już podwyższce, którą zafundowała mi i milionom innych Polaków Rada Polityki Pieniężnej wynosi 4094 złote. Wykracza to poza moje możliwości, pochłania 80% moich dochodów. Obecnie staram się ratować wakacjami kredytowymi, wydłużeniem maksymalnym okresu kredytowania, ale to nadal nie wystarcza. Byłem i jestem gotów sprzedać dom marzeń, ale nie ma chętnych na przejęcie hipoteki, której przyszłość w tym czasie jest tak niepewna. Zbieram i szukam pomocy w comiesięcznych spłatach moich zobowiązań i proszę i wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc w moim przetrwaniu tego ciężkiego okresu. Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkim miłego życia.