Mirosław Bułhak — człowiek niezwykłego ducha, który mimo wielu

dramatycznych doświadczeń, nie przestaje wierzyć w ludzi i w życie.

Pan Mirek miał przepiękne życie. Kochająca rodzina, życie w przepięknym Sopocie, kibicowanie swojego ukochanemu Treflowi, aż spadło na niego niesamowite nieszczęście. Zwyrodnienie stawów biodrowych, a potem operacje, operacje i jeszcze raz operacje. Zakażenia, niedowład, depresja, sepsa, zawał, utrata stawu, lecz jak to powiedział sam Pan Mirek “jeszcze nigdy nie miałem takiej woli walki”. 

Dzisiaj walczy dalej. Z pomocą bliskich, z uśmiechem, z pokorą i tylko jedno wciąż stoi mu na drodze - schody na drugie piętro, które dzielą go od świata na zewnątrz. 

Czy go to powstrzymuje i zabiera nadzieję na lepsze jutro? Nie! Ponieważ niepokonani są wśród nas, a Pan Mirek jest tego idealnym przykładem. 

Pieniądze ze zrzutki zostaną przekazane Panu Mirkowi na rehabilitację oraz schodołaz. 

Jesteśmy z Tobą Mirku!