Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ma przywilej uczyć się historii Powstania Warszawskiego od jego bohaterów. Niestety – upływający czas jest nieubłagany i z każdym rokiem walczących w sierpniu 1944 roku jest z nami coraz mniej. Ci, którzy wciąż mogą głosić świadectwo tamtych dni, również potrzebują naszego wsparcia. Pogarszające się zdrowie, kłopoty finansowe czy samotność to tylko kilka problemów, z którymi muszą mierzyć się na co dzień.

Dla całej naszej społeczności Powstańcy mają szczególny status. Aby lepiej zrozumieć ich potrzeby rozpoczęliśmy współpracę ze Związkiem Powstańców Warszawskich. Jego prezes, Jerzy Mindziukiewicz, który w sierpniu 1944 roku bronił Śródmieścia, opowiedział czego najbardziej potrzebują jego koledzy i koleżanki.

- Praktycznie u wszystkich z nas głowa jest w bardzo dobrym stanie, ale ciało niekoniecznie za nią nadąża, czego sam zresztą jestem dobrym przykładem. Sytuacja ekonomiczna, ceny żywności i leków powodują przykre kłopoty finansowe. Dojmującym problemem jest także samotność. Sam niejednokrotnie odbierałem telefon od kolegi, który mówił mi: Wybacz, Jurek, że pozawracam ci głowę, ale jeszcze nie nauczyłem się rozmawiać ze ścianami.

Oczywiście, jak co roku uhonorujemy Powstańców podczas meczu rozgrywanego na Łazienkowskiej. 5 sierpnia o 20:30 podejmiemy Piasta Gliwice, a w trakcie spotkania będziemy gościć naszych bohaterów. To ważny, ale tylko symboliczny gest. Powstańcy potrzebują przede wszystkim systemowej pomocy.

Dlatego uruchamiamy zbiórkę, dzięki której chcemy zaspokoić najpilniejsze potrzeby Powstańców takie jak żywność, potrzebne leki, czy zwyczajnie towarzystwo. Do tego ostatniego celu szukamy wolontariuszy mogących poświęcić swój czas bohaterom Warszawy. Czasem zwykła rozmowa wystarczy, by całkowicie zmienić ich dzień, a także swój, bo rozmowy z Powstańcami Warszawskimi to najpiękniejsze lekcje historii, jakich można doświadczyć. 

Jeśli chcesz dołączyć do grona wolontariuszy napisz do nas na [email protected].