id: b4jbm8

Postawmy Bartka na nogi !

Postawmy Bartka na nogi !

Our users created 1 227 581 fundraisers and raised 1 351 642 774 zł

What will you fundraise for today?

Description

„ On będzie rośliną, całe życie będziecie go popychać palcem. Nie będzie widział, słyszał, mówił, chodził. Żebyście się państwo nie denerwowali lepiej go oddać do hospicjum”.  Nasz Bartek urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym , małogłowiem, encefalopatią niedotlenienno-niedokrwienną.

 

Lekarze zapewniali mnie, że ciąża przebiega prawidłowo, pomimo, że wyniki badania KTG na początku 9 miesiąca wskazywały inaczej. W dniu porodu zgłosiłam się do szpitala, ponieważ miałam bardzo napięty brzuch, co wydawało mi się niepokojące. Kolejne KTG, tętno dziecka spadało, a lekarze to zlekceważyli. Dopiero po dwóch dniach męczarni, stwierdzono, że poród siłami natury nie jest możliwy, bo były objawy  zagrożenia życia płodu i szybko należy zrobić cesarskie cięcie. Tuż po porodzie nie usłyszałam głosu dziecka, nie zobaczyłam synka. Lekarze go intubowali i wentylowali. Zostaliśmy wypisani po miesiącu ze szpitala.

 

Bartek ma już 10 lat. Jest bardzo wesołym i żywotnym chłopcem. Po naszej wieloletniej ciężkiej pracy już czworakuje, nie mówi, ale komunikuje się metodą  alternatywną AAC (obrazki z symbolami).  Jedną stopę ma szpotawą, a drugą koślawą więc musi być pionizowany w ortezach.  Przez dłuższe jelito przy odbycie ma problemy z wypróżnianiem. Nie jest samodzielny, przez 24 godziny na dobę wymaga opieki. A co jeśli nas zabraknie? Jedynym lekarstwem na jego chorobę i na to, aby poradził sobie w miarę możliwości z podstawowymi czynnościami w przyszłości jest intensywna i systematyczna rehabilitacja, która niestety jest bardzo kosztowna. Każdy dzień zaczyna się tak samo: leki, później przygotowanie Bartka na zajęcia indywidualne z nauczycielem, na rehabilitację, dalej hipoterapia, zajęcia z komunikacji alternatywnej AAC, następnie pionizowanie, a w między czasie  gotowanie, sprzątanie i reszta obowiązków domowych. Mąż pracuje od rana do nocy, aby postawić syna na nogi. W miarę możliwości finansowych korzystamy z prywatnych turnusów rehabilitacyjnych, po których widać małymi kroczkami poprawę. Aby osiągnąć zamierzony efekt terapeuci zalecają takie turnusy przynajmniej 3 razy w roku.

 

Jesteśmy wdzięczni  za każdy, nawet najmniejszy, dar serca przybliżający naszego synka do lepszego funkcjonowania w przyszłości. Każda najmniejsza wpłata to coraz lepsza sprawność naszego synka.

 

 

 

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 14

 
User unregistered
198.73 zł
 
Hidden data
103 zł
 
Hidden data
52 zł
 
Hidden data
21 zł
 
Hidden data
21 zł
 
Hidden data
21 zł
 
Alina Rafinska
16 zł
 
User unregistered
15 zł
 
Monika Kozioł
11 zł
See more

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!