EDIT: Ogromnie dziękuję wszystkim za wsparcie i melduję, że agregat wraz z akcesoriami (stabilizatorem napięcia do pieca gazowego, uziemieniem i olejem) został już przekazany Pani Irynie. Czuję ogromną wdzięczność, że wspólnie udało nam się im pomóc.

Chciałabym wraz z rodziną pomóc przyjaciołom z Ukrainy, którzy pilnie potrzebują agregatu prądotwórczego. Iryna wraz z mężem Sławkiem i synem Wasylem mieszkają w domu jednorodzinnym w Kołomyi. W związku z rosyjskimi atakami na infrastrukturę energetyczną, prąd w ich rejonie włączany jest tylko na 2-3 godzinny dziennie. Pomimo, że mają stały dostęp do gazu, bez prądu nie są w stanie ogrzewać domu. Do prawidłowego funkcjonowania kotła gazowego, który służy do podgrzewania wody i ogrzewania niezbędny jest prąd. Pomimo trudnych warunków starają się w miarę możliwości normalnie żyć. Iryna jest pielęgniarką i pracuje w szpitalu, Sławek jest emerytowanym instruktorem nauki jazdy, przed wojną dorabiał jako kierowca, teraz niestety nie ma pracy. Wasyl pracował w magazynie w Kijowie, ale ze względów bezpieczeństwa wrócił do rodzinnego domu. W obecnej sytuacji nie stać ich na zakup agregatu, stąd nasza prośba o pomoc.

Chcielibyśmy kupić im inwerterowy agregat prądotwórczy o mocy 2kW, który obecnie kosztuje około 4500 zł i zawieźć go do przejścia granicznego Korczowa-Krakowiec skąd będą mogli go odebrać.

Dlaczego inwerterowy agregat, a nie tańszy klasyczny? Ze względu na jego nieduże gabaryty, mniejszą wagę i możliwość łatwiejszego transportu w razie konieczności ucieczki.

Wierzymy, że wspólnie uda nam się uzbierać potrzebną kwotę i pomóc im przetrwać zimę.