Siema, z tej strony... w sumie i tak NobodyCares!

W tym roku ruszamy w świat z naszym pierwszym wspólnym pomysłem i chcemy Wam dziś oficjalnie przedstawić rewolucyjny dla polskich eventów muzycznych projekt RAVE-BVS/S. Brzmi dobrze? Wiemy, a dalej jest tylko lepiej.

Czym jest projekt RAVE-BVS/S?

W skrócie: pierwszym w Polsce ravem w jeżdżącym po Warszawie piętrowym autobusie.

That's some sick sh*t, isn't it?

Jeśli zastanawiacie się, kto byłby na tyle szalony, żeby postawić taki event, to odpowiedź macie jak na talerzu. Kłaniamy się nisko.

Znudzeni kolejną techniawą w tym samym klubie montującym na zmianę 3 komplety dekoracji? Znudzeni standardowymi imprezami, których odhaczyliście już dziesiątki, jak nie setki? Znudzeni monotonnością polskich możliwości? To udowodnimy Wam, że może być kompletnie inaczej. Że rave nie musi być kursowaniem z baru do parkietu i z parkietu do chillroomu, a "podróż przez muzykę" to nie tylko 3 różne gatunki w lineupie. Tym razem nasz "bar", parkiet i chillroom będą kursować przez całą Warszawę, która będzie zadzierać głowy i rozdziawiać paszczę odprowadzając wzrokiem naszego rozświetlonego neonami i wibrującego od basu piętrusa. 

Co gramy?

Chcemy powiać świeżością nie tylko pod względem samego konceptu, ale i w kwestii muzy, łączymy więc wciąż jeszcze niszowy w Polsce riddim z zyskującymi coraz większą popularność drum'n'bassami, żeby każdy z Was znalazł dla siebie idealny moment na wskoczenie na piętro i rozpętanie muzycznego armagedonu na parkiecie.

Zaraz zaraz, parkiet na piętrze!?

Hell yeah! Pora wprowadzić Was w najlepszą część eventu, czyli schemat imprezy.

Na parterze autobusu znajdziecie chillroom. Brodząc w mgle spowijającej podłogę bez problemu znajdziecie miejsce na odpoczynek i integrację na autobusowych fotelach. Tu muza będzie spokojniejsza, a designem uderzamy w klimaty oazowego edenu. Bluszcz oplatający ściany, zielono-niebieskie światła, ciężki dym leżący na ziemi. Brzmi dobrze? To teraz chodźcie na piętro.

Tu już foteli nie będzie, a deco parkietu i sceny DJskiej to istna galeria laserowego mirrorartu. Poza zasynchronizowanymi, kolorowymi świetlówkami, bawimy się sztuką i montujemy dla Was linearty malowane światłem i lusterkami. Pora wyznaczyć nową estetykę riddimu.

A co z tym "barem"?

Gotowi na kolejny wystrzelony poza szablon koncept? Zdobycie zezwolenia na sprzedaż alkoholu zajęłaby nam zdecydowanie zbyt wiele czasu i energii, którą możemy poświęcić na dopieszczenie RAVE-BVS/Sa, jednak mamy dla Was dobrą wiadomość. W cenie wejściówki dostajecie od nas solidnego, autorskiego, powitalnego drinka, podawanego jak wolicie: z pistoletu na "wodę", albo w kubeczku. Macie też zezwolenie na wnoszenie alkoholu we własnym zakresie, także jedno jest pewne, nie przepłacicie. Na miejscu, możecie za to liczyć na wesołe balony!

Jak dostać się do środka?

Zdajemy sobie sprawę, że wejście do jadącego autobusu jest dużo cięższe do zorganizowania niż wejście do klubu. Zdajemy sobie też sprawę, że zebranie Was wszystkich w jednym miejscu o jednej porze jest nierealne, w końcu nie każdy chce wbijać już na warmup. Rozwiązaliśmy to w prosty sposób, kursując po Warszawie wyznaczymy przystanki w różnych punktach miasta. Tak, właśnie czytasz o imprezie, która być może podjedzie po Ciebie prosto pod Twój dom! Rozkład jazdy, na którym znajdziecie zaplanowane przystanki i godziny, w których się na nich zatrzymujemy pojawi się na naszym peju i instagramie, do których linki znajdziecie na dole opisu.

Ile za wejście?

Nie nastawiamy się na zysk, stawiamy ten event z czystej pasji i zajawki, więc jedyne na czym nam zależy, to żeby nie wyjść na horrendalny minus, tak więc cena wejściówki uzależniona jest w sporej mierze od tego ile uda nam się uzbierać pieniędzy na organizację, ale na pewno nie będzie przekraczać 50zł. W każdym razie zasada jest prosta, im więcej na tej zrzutce i innych portalach umożliwiających Wam wspieranie projektu, tym mniej za wlotę. Zdajemy sobie sprawę, że próg podany w zrzutce jest naprawdę spory, dlatego żeby uczciwie się z Wami rozliczyć podrzucamy Wam oszacowany kosztorys.

-Wynajem autobusu piętrowego (zanim kupimy swój na kolejne eventy ;) ): około 500zł za godzinę (z czego rave trwać będzie od 22 do 5 rano, a montowanie deco najpewniej cały dzień od białego rana, więc szacujemy czas użytku na 24h), dodatkowo firma wynajmująca nam autobus oszacowała koszt wyjęcia foteli z piętra na około 1000zł, więc łącznie mamy 13000zł

-Organizacja dekoracji i sprzętu: ile możemy, tyle zmontujemy sami, ale wypożyczenie i elektroniki, oświetlenia i zasilania to must have, na który musimy przeznaczyć chociaż minimalny budżet, który szacujemy na 5000zł.

-Muzycy: W NobodyCares doceniamy DJów, więc każdy ma prawo negocjować z nami stawkę. W lineupie przewidujemy minimum 5 ciekawych indywiduów, z czego dwójka z grona głównych organizatorów z oczywistych względów opłaty nie wymaga, natomiast pozostałych 3-5 DJów szacujemy na łączny koszt 2000-4000zł.

-Alkohol: Do wyboru będziecie mieli 3 różne powitalne driny, żeby wystarczyło ich dla wszystkich przyda się kilka butelek niezłego alkoholu, więc przeznaczymy na to około 400zł.

Czy ilość miejsc jest limitowana?

Niestety jest to konieczne, ze względu na nietypowy charakter wydarzenia i ograniczone miejsce. W autobusie piętrowym ilość samych miejsc siedzących sięga nawet 80. Żeby uniknąć tłoku na parkiecie i braku miejsc w chillroomie musimy ograniczyć się do 100 osób. Wydarzenie będzie biletowane, a wejściówki będziecie mogli kupić przez internet. Link do biletów pojawi się na naszym faceobookowym peju i instagramie. 

RAVE-BVS/s to nie tylko impreza, to absolutnie niezapomniane doświadczenie.

Facebook: https://www.facebook.com/NobodyCares-108961861954161

Insta: https://www.instagram.com/nobody_cares.kolektiv/