Witajcie kochani. Zwracam się do was z prośba o pomoc. Nasz ojciec zachorował na raka krtani.Minęło 13 lat odkąd przeszedł strasznego raka języka, a teraz kolejny rak! Dodatkowo rozedma płuc i chora tarczyca Jesteśmy przerażeni, martwimy się jego dalszymi losami. Od radioterapii minęło już 9 miesięcy niestety bez poprawy..Aby mógł jakoś funkcjonować założyli mu PEG oraz rurę traechonomiczna aby mógł jakoś oddychać. Jedzenie buzią niestety już nigdy nie będzie możliwe

Jestesmy w gorszej sytuacji finansowej ze względu na przebywanie ojca w szpitalu w Orzeszu, mama również została bez pracy, która tez jest po złamaniu uda i ma grupę inwalidzka. 

Kochani każda pomoc od was będzie dla nas ogromnym wsparciem. Potrzebujemy pieniędzy na zakup lekarstw, kompresów, rzeczy potrzebnych do normalnego funkcjonowania oraz na paliwo, żeby moc dojeżdżać do szpitala i lekarzy.