....Na tegoroczny dzień dziecka 12 letnia Martusia dzielna wojowniczka, lekkoatletka z sekcji lekkoatletycznej DKS Powiśle Dzierzgoń czekała z niecierpliwością, miał odmienić jej życie i przynieść ulgę w wieloletnim cierpieniu spowodowanym poważną skoliozą, która uniemożliwiała jej pełne zaangażowanie sportowe o jakim zawsze marzyła.

 Martusia od zawsze w swoim życiu mierzyła się z przekraczaniem własnych granic cierpienia i słabości. We wczesnym dzieciństwie trafiła z braćmi Bartkiem i Mateuszem do naszego, pełnego miłości rodzinnego domu dziecka, w którym otoczona naszą czułością i troską została zarażona sportową pasją. Jako 10 miesięczne niemowlę przeszła bardzo poważną operację serca. Cierpiała na na złożoną, wrodzoną wadę serca tzw. Zespół Fallota, długo walczyliśmy o normalne, pełne uśmiechu dzieciństwo dla Marty, los nie była dla niej łaskawy, a ona pomimo przeszkód zawsze miała w sobie niewinną radość i wielką wolę życia.

1 czerwca 2021r. w prezencie na dzień dziecka Nasza Kochana Córeczka miała otrzymać nową szansę od losu długo wyczekiwaną operację wykonania korekcji skoliozy. Marta została przyjęta i operowana w jednym z najlepszych szpitali w Polsce...Niestety okazało się, że w trakcie poważnej operacji coś poszło nie tak, po wykonanym zabiegu Marta doznała porażenia czuciowo- ruchowego od klatki piersiowej do kończyn dolnych, zespół lekarzy zdecydował się w trybie natychmiastowym na drugą operację zniesienia korekcji, dzięki której zostało przywrócone czucie w okolicy klatki piersiowej i miednicy. Kolejnego dnia przeprowadzono trzecią operację – odbarczenia kanału kręgowego na szycie deformacji.

DLACZEGO POTRZEBUJEMY WSPARCIA LUDZI DOBREJ WOLI???

.........Niestety po zabiegach uzyskano tylko częściowy powrót funkcji czuciowych.

Martusię czekają kolejne operacje i długotrwała rehabilitacja.Jesteśmy z żoną na zmianę od ponad miesiąca razem z Martą w Szpitalu w Zakopanem oddalonym od naszego domu o 700 KM, nasze życie i naszej małej wspólnoty, w której żyje z nami ośmioro wspaniałych dzieciaków jest wywrócone do góry nogami, wszystko się zatrzymało , wszystko kręci się wokół Martusi, są chwile gdy opadamy z sił fizycznych i psychicznych, wydaje nam się, że nie damy rady, bez Waszego wsparcia finansowego nie jesteśmy wstanie przebrnąć przez kolejne etapy piekielnie trudnej i kosztownej drogi do uzyskania sprawności ......

Czwarta operacja Martusi odbyła się 29 czerwca. Po intensywnej rehabilitacji szpitalnej rozeszły się szwy na kręgosłupie i pojawiła się wielka rana wielkości pięści. Marta się nie poddaje, jest pełna nadziei pomimo wielkiego bólu WALCZY o swoje przyszłe życie. Przed nami miesiące długiej, kosztownej rehabilitacji, konsultacji medycznych, minimum trzykrotnej terapii komórkami macierzystymi....Pragniemy rozpocząć proces rehabilitacji Marty w prywatnej klinice już od sierpnia tego roku.

O kolejnych etapach naszej wspólnej walki będziemy Was na bieżąco informować tutaj na stronie zrzutki dołączając aktualne zdjęcia Marty...

Dla Martusi jesteśmy zrobić wszystko, nasza miłość i oddanie dodaje jej wiele sił w walce z bólem i strachem każdego dnia JEDNAK WIEMY, ŻE BEZ WASZEJ OFIARNOŚCI NIE JESTEŚMY WSTANIE WYWALCZYĆ SPRAWNEGO ŻYCIA DLA NASZEJ KOCHANEJ MARTY.

Uprzejmie prosimy o wsparcie i udostępnianie naszej zrzutki....

Z miłością i wdzięcznością, Ania i Mariusz