id: d2u326

Pomóż pozbyć się guza

Pomóż pozbyć się guza

The organiser verified the description with proper documents.
Fundraiser was disabled by Organiser.

Our users created 1 226 047 fundraisers and raised 1 347 779 284 zł

What will you fundraise for today?

Description

Wszystko zaczęło się 2 lata temu...

Był spokojny letni wieczór, gdy nagle nasz pies Rocky dostał drgawek i zaczęła się pierwsza padaczka. Byliśmy przerażeni. To przyszło całkowicie znienacka. Co robić? Co teraz?

Lekarz stwierdził, że taki typ psa. "Nadpobudliwość psa może wywoływać ataki padaczki. Proszę obserwować. "

Obserwowaliśmy. Przeszedł kolejny atak.

Lekarz odparł krótko "Należy zaczął podawać leki. Prawdopodobnie już do końca życia"


Nie rozumieliśmy. Pytaliśmy o przyczyny? O dodatkowe badania. Słyszeliśmy jedynie, że tego typu psy tak miewają.

"A może zróbmy rezonans? Może coś w głowie? "

Lekarz tylko odpowiadał "Droga Pani. Szkoda pieniędzy na takie badania, tutaj ewidentnie charakter psa ma wpływ na ataki padaczki"


Nie posiadaliśmy wiedzy weterynaryjnej. Internet też podpowiadał, że padaczki u nadpobudliwych psów się pojawiają. Leczyliśmy.


Po jakimś czasie ataki wróciły. Lekarz krótko "zwiększamy dawkę ".

Taka sytuacja zdarzyła się kilka razy.


W pewnym momencie Rocky dostał 3 różne leki co powodowało co jakiś czas zatrucia, takie jakby przedawkowania.


Po półtora roku zmieniliśmy lecznicę. Nie chcieliśmy wierzyć, że bez powodu pojawiają się takie ataki.

Nowy doktor potwierdził, że musi być przyczyna. I ją znajdziemy. Bardzo szczegółowy wywiad, gama przeróżnych badań.

JEST! Neospora. Jest nadzieja. Pierwotniak, który powoduje również ataki padaczki. Leczymy <3

Przez kolejne 2 tygodnie pies zmienił się nie do poznania. Znów był tym nadpobudliwym, beztroskim psiakiem. Z ciągle merdającym ogonem i wdzięcznym wzrokiem.


Atak! Jeden, drugi, trzeci. Mocny nawrót. Nie dało się opanować. Ostry dyżur. Śpiączka farmakologiczna. Byliśmy zdruzgotani.

Doktor zlecił kolejne badania. Wszystkie wyszły dobrze.

"Panie doktorze? Może rezonans? "

"Tak. Myślę, że to ostatnie miejsce, do którego nie zajrzę tutaj w gabinecie"


20.06.2023 godz. 6:00 wyruszamy do kliniki we Wrocławiu na rezonans. O 9:30 Rocky zasypia, aby o 12 być na nogach wraz z wynikami.

GUZ. Duży... Łzy, panika. Co dalej? Czy jesteśmy w stanie uratować naszego kochanego Rocky'ego?

4 km dalej lecznica z neurochirurgiem. Przez łzy wybłagana konsultacja.

Operacyjne.

Ulga...

Ale... Koszt to 13 000zl.


Dlatego dziś proszę każdego o pomoc. O drobną wpłatę. Nawet 1zl przybliża nas do uratowania naszego ukochanego psa.

There is no description yet.

There is no description yet.

Location

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 36

 
Mirosław Sochacki
20 zł
 
Hidden data
hidden
 
Żukowska Jadwiga
100 zł
 
Hidden data
5 zł
 
Katarzyna Kozibroda
hidden
 
Karolina J
10 zł
 
Hidden data
10 zł
 
Mariusz
200 zł
 
Kasia
10 zł
 
Hidden data
hidden
See more

Comments 5

 
2500 characters
  • Żukowska Jadwiga

    Trzymamy kciuki za pieska

    100 zł
  • KJ
    Karolina J

    Trzymam kciuki za psiaka 🥺

    10 zł
  • MW
    Marcelina

    Zdrówka dla kochanego pieska ♥️

    5 zł
  • M
    MichałJacz

    Będzie dobrze!

    2 zł
  • SM
    Szymon Martyniuk

    ❤️😔 będzie dobrze, da radę ❤️❤️

    10 zł