Zrzutka została założona przez przyjaciół Ewy ale dla pełnej przejrzystości , udało nam się namówić Ewę by to właśnie ona była jedynym właścicielem konta całej zbiórki.



Zdrowie każdego z nas może być przewrotne. Dzisiaj postanowiło pokrzyżować plany Ewie... Naszej Szczecińskiej Perle, ambasadorce biegów wszelakich. Każdy, kto choć trochę dał się wciągnąć w bieganie przez większe "B" prędzej czy później natknął się właśnie na Ewę Huryń. To ona od kilkunastu lat krzyżowała plany dziewczynom na podium oraz ucierała skutecznie nosa brzydszej połowie braci biegowej swoimi wynikami. Wyznaczała kolejne limity w sporcie amatorskim Szczecina i poza jego granicami. Udowadniała, że jeśli się wkłada serce w to, co się robi, można wszytko. Można wygrywać nie tylko krótkie dystanse, ale i maratony, czy ultra. Przekuwając swoje pasje życia, jakimi są bieganie i miłość do gór w sukcesy sportowe można te góry zdobywać i przenosić. Można inspirować. Wielu z nas taką właśnie dała się poznać bliżej i to nie tylko na swoim profilu facebooka. Dzieliła się swoją wiedzą, czy to na wspólnych treningach, czy przy wyborze sprzętu biegowego w sklepie. Potrafiła zarówno zmotywować do wysiłku, jak i pokrzepić po porażce. Jeśli już dopuściła kogoś z nas bliżej siebie oddawała mu swoje serce na dłoni. Nasze problemy i to nie tylko te sportowe były jej problemami. Dzisiaj Ewa, tak właśnie Ona potrzebuje Naszej Pomocy. Ewa, jak na rasowego sportowca i wielokrotną mistrzynię Polski przystało, wszystko sobie wypracowała sama. Niestety właśnie o ironio dobiegła do ściany. Czeka ją ciężka operacja kręgosłupa, rehabilitacja, konsultacje, zabiegi, żeby mogła funkcjonować... i wrócić to tego, co kocha: biegania i gór. Wszyscy wiemy, że to kosztuje, a każdego możliwości finansowe kiedyś się kończą... Pokażmy Jej, że nie jest sama, że może liczyć na Nas. Że pomożemy jej ogarnąć sprawy "przyziemne", żeby znowu mogła robić to, co definiuje jej sens życia. Liczymy na Was.