Kochani... W poniedziałek 7 lipca zgodnie z planem Marlena przeszła kolejny zabieg plastyki wałów paznokciowych czterech palców stopy lewej 👣 Mimo, że wszystko poszło super i bez komplikacji, to niestety samopoczucie Marleny po zabiegu jest jednym z najgorszych ze wszystkich dotychczasowych 😞 Ból jest bardziej dotkliwych, są łzy, niemoc i gorsze samopoczucie również od strony psychicznej. Od momentu zabiegu przyjmuje leki przeciwbólowe (TRAMAL), po których dużo śpi (i bardzo dobrze, bo sen to najlepsze lekarstwo), antybiotyki oraz zastrzyki przeciwzakrzepowe z uwagi na przebytą zakrzepicę żył piszczelowych i podkolanowych. Ściągnięcie szwów przewidziane jest na za dwa tygodnie, ale cała rekonwalescencja będzie trwała znacznie dłużej. Ostatnio trwała ok 3 miesiące 😔 Także wakacje wakacjami, a u nas walka o zdrowie. 

Z całego serca dziękujemy za każde wsparcie zbiórki ❤️ To dzięki Wam znów udało się uzbierać pieniążki i zrealizować kolejny krok w lepszą stronę z w tym naszym życiu z Recklinghausen'em - NF1 🍀 Przed nami jeszcze multum wyrzeczeń, walki, bólu i cierpienia. Choroba postępuje, bo chcąc nie chcąc jest nieuleczalną i to jest życie na tzw tykający bombach 💣 Tak to określają również lekarze. Ale staramy się, by każdy dzień wyglądał na tyle normalnie, jak u osób, które są zdrowe 🥰 DZIĘKUJEMY 🩷