Zanim opowiem o naszych podopiecznych mam do Ciebie dwa krótkie pytania. Ile znasz osób, które wygrały główną nagrodę w Lotto? Ja osobiście chyba nikogo. A ile znasz osób które nie wygrały z rakiem? ... ja też.

140. Tyle historii mogą opowiedzieć nasi podopieczni. Każdego dnia.

Ale opowiadając o tym co dzieje się w Hospicjum bardzo staramy się unikać epatowania bólem i cierpieniem naszych podopiecznych. Nie chcemy na takich emocjach budować relacji z wspierającą nas społecznością. Naszą misją, jest pomaganie chorym do ostatniej chwili żyć godnie, bez bólu, wśród najbliższych. I to “wśród najbliższych” jest w dzisiejszej sytuacji kluczowe. Czasami trafia jednak pod naszą opiekę ktoś, kogo historia jest wyjątkowo poruszająca, i warto się nią podzielić.

Poznaj historie Pana Leona.

Ponad 500 chorych rocznie trafia pod naszą opiekę. Każdy z nich może czuć się bezpiecznie wiedząc, że jesteśmy dla niego. Może liczyć na naszą obecność w najtrudniejszym momencie życia. I każdy z nich wie, że właśnie jego życie jest dla nas najważniejsze. Każdego roku wspieramy 500 rodzin na trudnej ścieżce towarzyszenia osobom przewlekle chorym.

Poznaj historie Pani Joanny.

Rak piersi jest najczęściej występującym na świecie nowotworem u kobiet i najczęstszą przyczyną śmierci okołonkologicznej. Ponad jedna trzecia kobiet żyjących z nowotworem jest chora właśnie na raka piersi. W Polsce rak piersi jest jednym z największych zagrożeń przedwczesnej umieralności kobiet. Rak piersi, choć rzadko, występuje również u mężczyzn.

Abu móc pomagać każdemu kto zgłasza się do naszego hospicjum potrzebujemy zebrać 140.000zł. To około 6% naszego całorocznego budżetu. Można powiedzieć, że 6% to tyle co nic, ale to ponad 2500 dodatkowych wizyt zespołów medycznych u naszych podopiecznych. To możliwość objęcia opieką dodatkowych 7 chorych każdego dnia. To już nie jest nic.

Jednodniowa opieka to ok. 51 zł wg standardu NFZ. Rzeczywisty koszt jest wyższy o 17zł. To 17 zł, musimy znaleźć każdego dnia, dla każdego z naszych podopiecznych. Niby nie dużo ale wcale nie mało biorąc pod uwagę ponad 140 podopiecznych, którymi opiekujemy się na co dzień.