Jestem samotną matką 12latki. W wyniku konfliktu rodzinnego straciłyśmy dach nad głową. Kupiłam domek na kredyt i remontuję go. Własnymi rękami. Ciężko pracuję od 6 miesięcy. Nadal jest dużo pracy a ja skręciłam nogę i potrzebuję pomocy. Materiały i teraz robocizna. Wszystko kosztuje. Na razie mieszkamy z córką w wynajmowanym pokoju ale muszę go opuścić jak najszybciej. Domek jest malutki ale dla nas wystarczy. Dziękuję za każdą pomoc i dobre słowo.

Tak było jak kupiłam działeczkę

Szukałam małego domku na malutkiej działce. Nie boję się ciężkiej pracy więc od razu wzięłam się do sprzątania

To dopiero początek uprzątania

Jedna z pierwszych fotek środka. Potem było zrywanie podłogi, wywóz żużlu spod desek, demontaż piecy i drzwi

Żeby było lepiej najpierw musi być gorzej.

Codziennie ciężko pracowałam, czesto ponad siły

Widok na przyszły aneks kuchenny z pokoju dziennego

Woziłam pustaki i cement moją starą, malutką Tigrą i murowałam

Uwielbiam łuki i sama je robię

Płyty są z demontażu ale nie stać mnie na nowe, ekipa zrobiłaby szybciej ale nie mam czym zapłacic. Dlatego walczę sama o lepsze jutro dla mnie i córki

Chcesz coś odhaczyć?

Stwórz ciekawy i rzeczowy opis. Przyciągnij uwagę odbiorcy! :)

Chcesz coś odhaczyć?

Stwórz ciekawy i rzeczowy opis. Przyciągnij uwagę odbiorcy! :)

English below:

MASZ CHĘĆ POWIEDZIEĆ WIĘCEJ?

Zaproponuj odbiorcy zgłębienie tematu.

Przeczytaj więcej