Mieliśmy nadzieję, że nas ominie zły czas, że uda nam się uzyskać w tym roku jakieś dofinansowanie na utrzymanie ośrodka... ale niestety. Dzikie zwierzęta nie cieszą się popularnością w naszym kraju. Spychani jesteśmy na sam koniec potrzeb i obowiązków i nikt nie uważa, żeby pomaganie dzikusom było czymś pilnym i potrzebnym. Jesteśmy zmuszeni znów prosić Was o pomoc. Nie dajemy niestety rady finansowo a zwierzaków z każdym dniem przybywa. Codziennie odbieramy kilkadziesiąt telefonów z prośbą o pomoc. Jesteśmy zmęczeni ciągłym odbijaniem się od drzwi tych, którzy powinni wspierać Ośrodki takie jak nasz. W roku 2019 przyjęliśmy ponad 200 potrzebujących opieki dzikich zwierząt. W tym roku już kilkadziesiąt... a to dopiero początek sezonu. Nie chcielibyśmy dopuścić do takiej sytuacji, w której będziemy zmuszeni odmawiać przyjęcia nowych pacjentów. Prócz opłacania faktur za leczenie i utrzymanie zwierząt musimy też budować kolejne pomieszczenia oraz remontować już istniejące.

W zeszłym tygodniu zostaliśmy poproszeni przez Radio Lublin o przyjęcie do Ośrodka dwóch malutkich, osieroconych lisków. Ich mama została znaleziona martwa niedaleko maluchów. Liskami profesjonalnie zaopiekowała się Klinika Weterynaryjna Lux-Vet. Musimy zbudować im bezpieczne miejsce, w którym będą mogły spokojnie dorosnąć do momentu wypuszczenia ich na wolność.

Bardzo prosimy Was o wsparcie budowy woliery i utrzymanie naszego Ośrodka. Bez Was nie będziemy mogli dalej pomagać. Bardzo dziękujemy.