Dzień dobry. Nazywam się Dzmitry. Jestem z Białorusi.

Trochę o Białorusinach w Polsce:

Muszę od razu powiedzieć, że Białoruś ≠ Łukaszenko.

Mówię to, ponieważ niektórzy zaczęli utożsamiać Białorusinów z terrorystami.

Białorusini mieszkający w Polsce są tak samo przeciwni wojnie, jak wszyscy normalni ludzie.

Uciekliśmy też w 2020 roku przed śmiercią i „reżimem Łukaszenki”. Jedni wcześniej, inni później, ale coraz więcej ludzi biega.

Stajemy też po stronie Ukrainy w jej obronie. Nasi ludzie walczą teraz o Ukrainę.

Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłem stanowisko Białorusinów w Polsce.

Trochę o sobie i mojej sytuacji:

Nigdy nie myślałem, że poproszę ludzi o pomoc, ale tak jest.)

Mam 27 lat.

Całe moje świadome życie jako praworządny obywatel pracowałem, tworzyłem biznes, płaciłem podatki na rzecz państwa i miałem nadzieję, że to pomoże mojemu krajowi w rozwoju. Ale z dnia na dzień wszystko się zmieniło.

Aborygeni przybyli z kijami, a ja odbiorę sobie całe życie. Zabrali pieniądze, wzięli biznes, zabrali kraj. Nadal i powinno pozostać około 10000$. A żeby nie iść do więzienia ani nie iść na wojnę z Ukrainą, musiałem wyjechać z mojego kraju do Polski.

Teraz muszę prosić o pomoc w odbudowie życia w panstwa pięknym kraju.

Plany w Polsce to spłata długów, otwarcie biznesu, bo. Mam doświadczenie w biznesie, ale to później, ale na razie pracuję 12 godzin na dostawie w Warszawie i staram się spłacać długi, jednocześnie pomagając Ukraińcom w ich zmaganiach.

Wszystkie pieniądze, które uzbieram i których nie będę potrzebować, przekażę na cele charytatywne dla Ukrainy.

Dziękuje za każdą wpłaconą złotówkę.

Przepraszam za mój polski ).

Dziękuję za uwagę i życzę miłego dnia :)