Poczuj się wyjatkowo, pomóż nam pomagać!

Wspieramy schroniska i TOZy, oraz osoby dokarmiające koty bezdomne zwłaszcza o tej porze roku. Co chwile ktoś potrzebuje karme na zbiórkę osiedlową dla Pani Krysi czy Wandzi, która regularnie rano i wieczorem daje jeść kociakom przy bloku lub w piwnicy. Bardzo doceniamy takich ludzi o dobrym sercu i robimy wszystko, żeby im pomóc. Stąd też nasza zbiórka, bo 2 osoby dużo nie zdziałają, ale z Twoją pomocą może sie uda! Inaczej - Może czytasz to jako pierwsza a może jako setna osoba. To sie musi udać! 

Zakładając fundację nie zdawaliśmy sobie sprawy z ogromu podstawowego problemu - braku jedzenia dla bezdomnych zwierzaków. Ale co, my nie damy rady? Kto, jak nie my?! Więc udało nam się załatwić jedzenie mokre w pełni wartościowe dla psów i kotów. Ambitnie przygotowaliśmy własny statut, ale jednak póki co walczymy z największym problemem i staramy się o każdy grosz na jedzenie dla zwierzaków. Płacimy prywatnie z własnej kieszeni, co się da, wystawiamy swoje rzeczy na bazarki i licytacje, pomagają nam znajomi, rodzina jednak to wciąż nie wystarcza, żeby iść spać z czystym sumieniem, że pomagamy każdemu potrzebującemu. Musimy niestety wybierać jeszcze, komu pomóc a komu nie uda się (zwyczajnie z braku kasy) ...a gdzie nam marzyć jeszcze, żeby można było sfinansować sterylizację i kastrację kociaków i psiaków w naszych okolicach, odrobaczyć kociaki bezdomne, pomóc chorym i potrzebujacym, zabrać do weterynarza i wyleczyć, zabierać bezdomne psiaki z ulic i odwozić do schronisk, szukać im nowych domów, zaczipować, móc zapłacić weterynarzom za pomoc, walczyć z pseudohodowlami, ratować konie martretowane, schorowane...Oj bardzo dużo chcemy zrobić, ale teraz schodzimy na ziemię i witamy się z rzeczywistością prosząc o wsparcie właśnie Ciebie. Będziemy zobowiązani i oficjalnie ogłosimy wszystkim, że pomimo trudnej sytuacji w kraju pomagasz nam pomagać dalej. To szczera prośba prosto z serducha, więc proszę wybacz wylewność.

Życie pisze swoje scenariusze, nigdy nie wiesz, co będzie jutro. My musimy być gotowi zawsze, żeby nieść pomoc. Sytuacja sprzed paru tygodni. Pani wyszła z domu samotnej matki, podczas jej nieobecności, 2 kociakami i pieskiem zajmowali się znajomi. Pani jest w trudnej sytuacji życiowej, jednak nie chce oddać do schroniska swoich zwierzaków, bo je kocha, wiec prosi nas o pomoc, żebyśmy nakarmili jej trójkę. Chce stanąć na nogi. Jak mamy jej odmówić? Znalazła nas, napisała, a proszenie o pomoc też nie jest łatwe.

Jesteśmy na początku naszej działalności a już tak wielu potrzebujących się odzywa. Potrzebujemy wsparcia. Twojego wsparcia. Każda złotówka pomoże nam pomagać innym. Ty wpłacisz nam 1 zł i zrobi to 100 innych osób i już mając 100 zł, już coś działamy. Jak zabraknie, to dołożymy, kiedyś się zwróci. Bo pamiętaj, że dobro wraca!

Kochamy zwierzaki, chcemy pomagać wszystkim, do tego potrzebujemy też Twojej pomocy. Udostępnij naszą zbiórkę, poinformuj znajomych, że jest taka Fundacja OHANA, która pomaga z serca.

Prosimy, pomożcie nam pomagać. Nasze działania będziemy relacjonować na profilu fundacji na fb. Obserwujcie nas ❤️

FUNDACJA OHANA