Pomoc dla Kubusia i jego rodziny
Pomoc dla Kubusia i jego rodziny
Our users created 1 233 747 fundraisers and raised 1 371 394 233 zł
What will you fundraise for today?
Updates8
-
Kochana ekipo cudownych serc,
Ostatnie czas nie były dla nas łatwy, stąd też nasza nieobecność tutaj.
Kubuś jest w trakcie odstawiania silnych sterydów, dodatkowo jego wątroba znów silnie odczuwa kolejne cykle chemioterapii i z tego powodu Kuba nie czuje się najlepiej, jest bardzo osłabiony i nerwowy.
Wczoraj jednak był jeden z tych wyjątkowych dni w roku, gdzie na twarzy każdego dziecka chociaż na chwilkę pojawia się uśmiech 🥰 tak też wielokrotnie było u Kubusia. Odwiedziny Świętego Mikołaja, Myszki Minnie, Marshalla, Stich'a i Elsy chociaż na chwilkę pozwalały zapomnieć o bólu brzuszka i innych dolegliwościach.
"Każdy ma coś, co może dać innym"
~ Barbara Bush ~
My każdego dnia dostajemy od Was najpiękniejszy prezent jaki tylko można otrzymać - Wasz czas i ogromne serca gotowe do pomocy.
Dziękujemy Wam nasi najlepsi Mikołaje i Mikołajki, za Waszą ogromną pomoc i wsparcie ❤️
Rodzice Kubusia
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Kochani !!!
Pisze jako mama chrzestna Kubusia, cudownego chłopczyka, któremu świat z dnia na dzień wywrócil się do góry nogami.
Kubuś i jego cudowna rodzinka mieszkająca w Nowodworzu potrzebuje naszej pomocy.
Wszystko wydarzyło się tak szybko....w czwartek Kubuś obudził się z siwymi wybroczynami na ciele: rączkach, nóżkach, płakał, był inny niż zawsze...bardzo zmartwieni rodzice Kasia i Krzysiu postanowili działać. Lekarz zlecił badania, które wykonali w piątek rano. Nikt nie spodziewał się, że juz tego dnia Kubuś z mama spędzą noc w szpitalu. Wyniki wskazywały na podejrzenie białaczki.. szok..niedowierzanie, nadzieja, że może to pomyłka. Nie zapomnę widoku mamy Kubusia..łzy zalewały jej oczy, zero słów..ucałowałam Kubusia, dostał Aniołka żeby go pilnował i .. pojechali -kierunek Kraków Prokocim. Po wieczornych badaniach w sobote 20.01 Kasia otrzymała diagnozę: Kubuś ma białaczkę limfoblastyczną typu T :(
Wszystko dzieje się szybko: Kubuś od soboty jest na lekach, miał przetaczane płytki krwi. Będzie miał rezonans głowy w najbliższych dniach. Walka się zaczęla. Szanse na wyzdrowienie ma 90% dzieci które chorują na ten typ białaczki. Wierzymy z całego serca ze się uda - bo nie może być inaczej. ❤🙏🙏🙏
Zwracam się do Was z prośbą.
Cała rodzina stanęła pod ścianą. Kubuś ma jeszcze starsze rodzeństwo siostrę i brata. Zaczną się teraz dojazdy do Krakowa i z powrotem, kilka razy w tygodniu, ponieważ rodzice będą się wymieniać opieką miedzy dziećmi. Wiadomo życie musi iść dalej, rachunki, codzienne zakupy, raty kredytu. Praca jest ważna ale teraz najważniejsze są dzieci, Kubuś - który musi wrócić do zdrowia. Było im ciężko a teraz będzie jeszcze bardziej.
Bardzo proszę, pomóżmy im aby nie musieli się martwić o zaplecze finansowe na dojazdy, na codzienne sprawy, na późniejsze leczenie Kubusia w warunkach domowych.
Każdy grosik jest ważny i z serca dziekuje !
Kasia zawsze bardzo czynnie udzielała się przy zbiórkach lokalnych. Teraz to ona NAS POTRZEBUJE.
POMÓŻMY 🙏🙏🙏🙏
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Licytacja - książka "Daleko od domu"
Licytacja - książka "Urodziłam się dziewczynką"
Wpłata za Router Orange LTE
Licytacja- Plastron Drużynowych Mistrzostw Świata
Licytacja - jajko wielkanocne