Cześć! Nazywam się Ada Megger – być może znasz mnie z mojego profilu na Instagramie @ada.megger.

Rok temu, podczas pobytu na Bali, znaleźliśmy z partnerem pieska Foxy w całkowicie opłakanym stanie. Udało się nam ją uratować i sprowadzić do Polski – w pełni na własny koszt.

Tym razem znów jesteśmy w Indonezji i nie potrafimy odwrócić wzroku od cierpienia tych, którzy sami o siebie zawalczyć nie mogą.

Podczas jednej z wizyt trafiliśmy do schroniska prowadzonego przez niezwykłą kobietę – Vinę Krisnę. To miejsce stało się domem dla ponad 40 psów: porzuconych, chorych, oddanych przez właścicieli lub znalezionych na ulicy. O istnieniu tego miejsca dowiedzieliśmy się od Maryli – Polki, która od lat działa na rzecz ratowania psów na Bali. To właśnie ona, wraz z dwiema wspaniałymi kobietami – Andreą i Franceską – współtworzy to schronisko i wspiera Vinę w tej codziennej misji. Maryla udzieliła mi wielu cennych informacji i pomocy, m.in. w organizacji adopcji Foxy.

Ich codzienne działania możecie śledzić na Instagramie: @OneTailOneLove, gdzie zobaczycie, ile serca, odwagi i bezwarunkowej miłości wkładają w opiekę nad tymi zwierzętami.

W czasie ostatniej pory deszczowej wydarzyła się tragedia. Plac, na którym przebywają psy, został całkowicie zalany. Jedynym suchym miejscem była niewielka hala, w której na czas ulewy musieliśmy zamknąć wszystkie psy – bez miejsca do ruchu, odpoczynku, a nawet możliwości załatwienia podstawowych potrzeb. To dramat, którego nie chcemy przeżyć ponownie – ani my, ani te cudowne pieski. Pora deszczowa w tym roku była wyjątkowo długa, co uniemożliwiło normalne funkcjonowanie schroniska.

Na początku planowaliśmy wesprzeć schronisko na własną rękę. Jednak sytuacja związana z pewną szczególną psinką – Bumi – nieco zmieniła nasze priorytety. Niedawno znaleźliśmy Bumi na poboczu drogi – była w skrajnym stanie: słaba, przestraszona, wyczerpana. Natychmiast zabraliśmy ją do kliniki, gdzie obecnie przebywa na trzytygodniowym leczeniu. Opłacamy już całą jej hospitalizację, leki, szczepienia, zabiegi sterylizacyjne, codzienną opiekę oraz jedzenie. Są to ogromne koszty, które już w większości pokryliśmy.

W związku z powyższym, nasza zbiórka ma na celu wsparcie dwóch pilnych potrzeb:

✔️ pomoc Bumi – zapewnienie jej kompleksowej opieki, a także organizację całego procesu adopcyjnego, aby mogła w końcu odzyskać spokojne, pieskie życie, na jakie zdecydowanie zasługuje. Jest cudnym, radosnym i kochającym człowieka pieskiem.

poprawę warunków w schronisku przed kolejną porą deszczową poprzez:

✔️ wybudowanie suchego, bezpiecznego wybiegu dla psów,

✔️ stworzenie skutecznego systemu odprowadzania wody/deszczówki,

✔️ wymianę ziemi na taką, która nie chłonie wody,

✔️ pokrycie części kosztów leczenia zwierząt w klinice weterynaryjnej,

Nie jestem fundacją. Jestem kobietą, która kocha psy i nie potrafi przejść obojętnie obok ich cierpienia. Rok temu poradziłam sobie sama, a dziś – potrzebuję Waszej pomocy.

Jeśli czujesz, że chcesz i możesz dołożyć swoją cegiełkę – to bardzo proszę.

Jeśli nie – proszę, udostępnij tę wiadomość, aby dotarła do jak największej liczby osób.

Niech miłość, która codziennie wypełnia to miejsce, nigdy nie zgaśnie ani nie zostanie zalana przez kolejną porę deszczową.

Wszystkie postępy, zdjęcia i efekty Waszego wsparcia będę publikować na moim profilu na instagramie @ada.megger.

Dziękuję z całego serca – za każdą złotówkę, dobre słowo i obecność.

Ada