Pomóż mi uwolnić się od przeszłości
Pomóż mi uwolnić się od przeszłości
Our users created 1 231 367 fundraisers and raised 1 363 642 951 zł
What will you fundraise for today?
Description
Hej, mam na imię Jasiek i.. jako osoba bardzo niezależna, nie myślałem, że kiedykolwiek będę prosił ludzi o pieniądze. Niestety nie mam innego wyjścia, co nie znaczy, że przychodzi mi to łatwo.
Jestem transpłciowym mężczyzną (ftm), co jest powodem większości moich problemów psychicznych. Od prawie 18 lat borykam się z (nierozumianą na początku) nienawiścią do samego siebie, od 5 mam stwierdzone zaburzenia tożsamości płciowej i wywołaną nimi depresję, a sytuacja w naszym kraju zdecydowanie w tym nie pomaga. Ograniczony dostęp do lekarzy i ich niskie kwalifikacje w temacie transpłciowości sprawiły, że mimo największych chęci pomocy ze strony rodziny zacząłem tranzycję dopiero we wrześniu 2019. Na ten moment mam oficjalnie stwierdzoną dysforię płciową z rozpoznaniem transpłciowości i 8 maja 2020 zacząłem terapię hormonalną. Wydawałoby się, że to dużo, jednak to dopiero początek mojej drogi do szczęścia. Przede mną jeszcze rozprawa sądowa, na której będę musiał pozwać własną mamę i walczyć przed sądem o zmianę płci metrykalnej. To formalność, która pozwoli mi posługiwać się moim prawdziwym imieniem, a nie tym znienawidzonym, łączącym się z najgorszymi latami mojego życia. Wygranie tej sprawy otwiera mi także drogę do mastektomii (operacji usunięcia piersi), która jest moim największym marzeniem. Dzięki niej nie będę już nigdy musiał bać się wyjść z domu, już nie mówię o wyjściu na plażę czy basen, który był w dzieciństwie moją pasją. Noszenie bindera (to taki top spłaszczający klatkę piersiową) łączy się często z bólem, ogranicza oddychanie, co w połączeniu z astmą nie jest dobre, a do tego efekty pozostawiają wiele do życzenia.
Dlatego jestem zmuszony prosić was o pomoc. Chciałbym w końcu być wolny, zapomnieć o okropnej przeszłości, pokochać siebie i móc funkcjonować, jak normalny człowiek. Niestety na drodze do tego stoją pieniądze. Sprawa sądowa kosztuje kilkaset złotych i kwota rośnie z każdą kolejną rozprawą, często też łączy się z pokryciem kosztów biegłego, który jest wyznaczany przez sąd. Jednak największym problemem jest mastektomia. Jest to operacja, której efekty będą ze mną do końca życia, dlatego chciałbym, żeby były możliwie najlepsze, podobnie jest z opieką pooperacyjną. To łączy się niestety z wysokimi kosztami. Aktualnie wynoszą one około 17000zł po podwyżce na początku tego roku i mogą wzrosnąć w każdej chwili.
Sytuacja finansowa nie pozwala mi zebrać takiej kwoty, mimo regularnego odkładania pieniędzy. Dlatego tutaj leci prośba do was - każda, nawet najmniejsza, kwota jest dla mnie ważna i będę za nią bezgranicznie wdzięczny. A jeżeli uda się zebrać więcej niż cel zbiórki lub zostaną mi pieniądze, przekażę je na potrzebujące kotki.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.