Posprzątajmy dom Ani!
Posprzątajmy dom Ani!
Our users created 1 274 504 fundraisers and raised 1 483 068 941 zł
What will you fundraise for today?
Description
Kochani,
potrzebujemy Waszej pomocy.
Wszyscy znamy Danusię, mamę naszej Wojowniczki Ani.
Danusia wraz z mężem Pawłem są pochłonięci wspieraniem swojej córki w codziennej opiece polegającej na ciągłych rehabilitacjach, m.in. fizjoterapii i pionizowaniu, stabilizowaniu w ortezie hkafo, do tego wibroterapii (w domowej platformie wibracyjnej) oraz terapii chodu w elastycznym odciążeniu.
To tylko kila przykładów jak wygląda dzień naszej Siłaczki.
A przecież jest jeszcze codzienność, pranie, sprzątanie, gotowanie...Jak znaleźć na to czas w natłoku tych wszystkich spraw.
No i właśnie to jest zadanie dla nas!
Musimy pomóc posprzątać dom Ani i dać wytchnienie jej rodzicom!
Pozwolić na chwilę oddechu, na stabilizację i zrzucenie z głowy, że czegoś dzisiaj nie zdążyłam a odkładające się sprawy zaczynają przytłaczać bo jest ich więcej niż możemy ogarnąć albo przynajmniej tak nam się wydaje.
Ci, którzy znają Danusię, wiedzą, że gdy inni potrzebują pomocy Ona nie odmawia!
Ten kto jej nie zna musi nam uwierzyć, że tak jest :)
Zbierzmy pieniądze na firmę, która wejdzie i umyje okna, wypierze firanki i je powiesi. Posprząta kuchnię, tak gruntownie z szafkami wewnątrz i sprzętem AGD.
Posprząta gruntownie łazienkę i pokoje.
Niech ta nasza pomoc tchnie na nowo wiatr w żagle naszej Danusi i da siłę do dalszej walki o zdrowie Ani.
Poniżej kilka słów o Ani i tym, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych - liczę, że dla nas także!
Do dzieła!
Pozdrawiamy
Dziewczyny z Morsowe Love
Kika słów o Ani
Anna Domżalicka jest od urodzenia chora na mózgowe porażenie dziecięce.
Z powodu choroby nie mówi, ma znaczne ograniczenia ruchowe, nie chodzi, bardzo wielką trudność sprawia jej samodzielne posługiwanie się rękoma. Cały czas musi korzystać z wózka inwalidzkiego. Wymaga codziennej intensywnej rehabilitacji.
SPEŁNIANIE MARZEŃ - BO CHCIEĆ TO MÓC!
Pomimo tych ograniczeń - nasza Ania miała wielkie marzenie, aby zdać egzamin maturalny i tym samym uzyskać świadectwo dojrzałości.
Spełnienie marzenia nie było łatwe, jednak dzięki determinacji, swojej pracowitości i dzięki temu, że nauka sprawia jej wielką radość - marzenie udało się spełnić.
Oczywiście nie udałoby sie tego osiągnąć bez wsparcia pedagogów, opiekunów i kochanych rodziców.
Zdawanie matury przez Annę przypadło w okresie pandemii, pomimo tych dodatkowych trudności egzamin z matematyki i j. angielskiego Anna zdała za pierwszym razem. Niestety z językiem polskim, było trudniej, ale za czwartym razem się udało.
Postawa Ani świadczy o tym, że nie można się poddawać niepowodzeniom.
Czy było łatwo?
Myślę, że wpisy w mediach społecznościowych nauczycielek i nauczycieli Ani będą najlepszą odpowiedzią:
Pani z języka angielskiego o Ani:
„Gdy dwa tygodnie temu umieściłam ogłoszenie do nauczycieli z Trójmiasta, z prośbą o stworzenie ekipy korepetytorów dla Ani, nie przypuszczałam, że moja wiadomość obiegnie Polskę, zrobi kilka kółek i trafi do osób bynajmniej nie z Trójmiasta...Tomasz Talpin tak szybko zadeklarował swoją gotowość pomocy Ani, że nie zorientował się, że jesteśmy na drugim końcu Polski Katarzyna Włodkowska się zorientowała, ale nic sobie z tego nie zrobiła
Dziś spotkaliśmy się z Tomkiem i Anią on-line, za chwilę spotkanie z Kasią. Oboje mają gotowość pomocy w przygotowaniu Ani do matury pomimo kosmicznej odległości i innych trudności, które stwarza zdalne nauczanie osoby komunikującej się alternatywnie.
Piszę o tym w przededniu Dnia Nauczyciela, bo mam szczęście do pracy z wspaniałymi, mądrymi, inspirującymi, twórczymi i oddającymi swoje serce uczniom - NAUCZYCIELAMI.
Oby nigdy nam nie zabrakło pewności, że MAMY WPŁYW...
Dziękuję, że jesteście. Radosnego świętowania!”
„Przez ostatnie 6 tygodni zdalne nauczanie zostało odmienione przez wszystkie przypadki. Sama również zbieram refleksje i doświadczenia do swojego koszyczka .
Wiele z nich mocno mnie buduje i daje szansę, żeby na nowo odpowiedzieć sobie na pytanie o rolę edukacji.
Jednym z takich "odświeżających" doświadczeń, które pokazują, że niemożliwe jest możliwe są lekcje on-line z Anią, która przygotowuje się do matury.
Jeśli ktoś ma problem z motywacją to polecam znajomość z Anią - to mistrzyni motywacji wewnętrznej i specjalistka od uczenia się w warunkach niesprzyjających
Niepełnosprawność w normalnych warunkach bardzo utrudnia naukę i wymaga ogromnej koncentracji i wysiłku; teraz w sytuacji zdalnej edukacji, wymaga jeszcze większego zaangażowania od Ani.
Te nasze lekcje on-line okraszone jej wybuchami radości, sprawiają, że w ostatnim czasie na nowo przyglądam się znaczeniu edukacji i mojej roli w tej sieci współzależności, za co Ani i jej Rodzicom jestem bardzo wdzięczna.”
„Ania za niecały miesiąc będzie już po maturze, i wiecie co, nieważne jaki będzie wynik, najważniejsze jest to, co Ania napisała na ostatnich naszych zajęciach, że jest szczęśliwa, bo MOŻE BYĆ MATURZYSTKĄ. Dla niektórych oczywiste, dla Ani długa droga, pełna intensywnej pracy, żeby być w tym właśnie miejscu. Po co matura? Słyszy czasem takie pytanie Ania, jej Rodzice, słyszę i ja. Bo potrzeba rozwoju, to jedna z najważniejszych ludzkich potrzeb i każdy z nas, bez względu na niepełnosprawność, ma prawo ją zaspokajać tak, żeby dawała mu radość w życiu.
Wysyłajcie proszę dobre myśli Ani, żeby nic nie stanęło na drodze w realizacji jej marzenia. ”
„Wśród maturzystów są osoby, które oprócz wielkiego zaangażowania intelektualnego, wkładają ogromny wysiłek w pracę z ograniczeniami własnego ciała. Ukłon dla tych wszystkich śmiałków i bohaterek. Szacunek dla dyrektorów i dyrektorek, którzy z odwagą podejmują wyzwania wraz ze swoimi uczniami
Ania gratuluję Twojej wytrwałości ”
śmiałków i bohaterek. Szacunek dla dyrektorów i dyrektorek, którzy z odwagą podejmują wyzwania wraz ze swoimi uczniami
Ania gratuluję Twojej wytrwałości ”
Pan z matematyki:
„W moim życiu przechodziłem przez wiele różnych sytuacji, w tym te naprawdę bardzo mało przyjemne. Na mojej drodze pojawiło się kilkanaście osób, które podawało mi rękę, gdy potrzebowałem wstać
Dzisiaj po prostu oddaję to co inni mi dali, bo raz, że uważam, że powinniśmy wspierać się wzajemnie - zwłaszcza wtedy, gdy przechodzimy trudną sytuację, a dwa - dzięki temu możemy pomóc innym w tym, aby spełniali swoje marzenia
Dziś miałem pierwsze spotkanie z Anią, której będę pomagał w zdaniu matury z matematyki (jako dodatkowy nauczyciel) za pomocą nauki online
Czy się cieszę?! Jasne!!! To tak jakby zapytać kogoś kto umiera z pragnienia na pustyni... czy cieszy się, że może się napić wody!
Dziękuję za zaproszenie i pomoc: Adriana Kloskowska, Marta Piernikowska oraz Ania Danuta Paweł Domżaliccy
Dzielę się tym dlatego, że chcę mieć absolutną pewność związaną z tym, żeby osoby które mnie wspierają i pomagają... miały pełną świadomość, że czynią również dobro, które ja dalej przekazuję!"
Kochani,
potrzebujemy Waszej pomocy.
Wszyscy znamy Danusię, mamę naszej Wojowniczki Ani.
Danusia wraz z mężem Pawłem są pochłonięci wspieraniem swojej córki w codziennej opiece polegającej na ciągłych rehabilitacjach, m.in. fizjoterapii i pionizowaniu, stabilizowaniu w ortezie hkafo, do tego wibroterapii (w domowej platformie wibracyjnej) oraz terapii chodu w elastycznym odciążeniu.
To tylko kila przykładów jak wygląda dzień naszej Siłaczki.
A przecież jest jeszcze codzienność, pranie, sprzątanie, gotowanie...Jak znaleźć na to czas w natłoku tych wszystkich spraw.
No i właśnie to jest zadanie dla nas!
Musimy pomóc posprzątać dom Ani i dać wytchnienie jej rodzicom!
Pozwolić na chwilę oddechu, na stabilizację i zrzucenie z głowy, że czegoś dzisiaj nie zdążyłam a odkładające się sprawy zaczynają przytłaczać bo jest ich więcej niż możemy ogarnąć albo przynajmniej tak nam się wydaje.
Ci, którzy znają Danusię, wiedzą, że gdy inni potrzebują pomocy Ona nie odmawia!
Ten kto jej nie zna musi nam uwierzyć, że tak jest :)
Zbierzmy pieniądze na firmę, która wejdzie i umyje okna, wypierze firanki i je powiesi. Posprząta kuchnię, tak gruntownie z szafkami wewnątrz i sprzętem AGD.
Posprząta gruntownie łazienkę i pokoje.
Niech ta nasza pomoc tchnie na nowo wiatr w żagle naszej Danusi i da siłę do dalszej walki o zdrowie Ani.
Poniżej kilka słów o Ani i tym, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych - liczę, że dla nas także!
Do dzieła!
Pozdrawiamy
Dziewczyny z Morsowe Love
Kika słów o Ani
Anna Domżalicka jest od urodzenia chora na mózgowe porażenie dziecięce.
Z powodu choroby nie mówi, ma znaczne ograniczenia ruchowe, nie chodzi, bardzo wielką trudność sprawia jej samodzielne posługiwanie się rękoma. Cały czas musi korzystać z wózka inwalidzkiego. Wymaga codziennej intensywnej rehabilitacji.
SPEŁNIANIE MARZEŃ - BO CHCIEĆ TO MÓC!
Pomimo tych ograniczeń - nasza Ania miała wielkie marzenie, aby zdać egzamin maturalny i tym samym uzyskać świadectwo dojrzałości.
Spełnienie marzenia nie było łatwe, jednak dzięki determinacji, swojej pracowitości i dzięki temu, że nauka sprawia jej wielką radość - marzenie udało się spełnić.
Oczywiście nie udałoby sie tego osiągnąć bez wsparcia pedagogów, opiekunów i kochanych rodziców.
Zdawanie matury przez Annę przypadło w okresie pandemii, pomimo tych dodatkowych trudności egzamin z matematyki i j. angielskiego Anna zdała za pierwszym razem. Niestety z językiem polskim, było trudniej, ale za czwartym razem się udało.
Postawa Ani świadczy o tym, że nie można się poddawać niepowodzeniom.
Czy było łatwo?
Myślę, że wpisy w mediach społecznościowych nauczycielek i nauczycieli Ani będą najlepszą odpowiedzią:
Pani z języka angielskiego o Ani:
„Gdy dwa tygodnie temu umieściłam ogłoszenie do nauczycieli z Trójmiasta, z prośbą o stworzenie ekipy korepetytorów dla Ani, nie przypuszczałam, że moja wiadomość obiegnie Polskę, zrobi kilka kółek i trafi do osób bynajmniej nie z Trójmiasta...Tomasz Talpin tak szybko zadeklarował swoją gotowość pomocy Ani, że nie zorientował się, że jesteśmy na drugim końcu Polski Katarzyna Włodkowska się zorientowała, ale nic sobie z tego nie zrobiła
Dziś spotkaliśmy się z Tomkiem i Anią on-line, za chwilę spotkanie z Kasią. Oboje mają gotowość pomocy w przygotowaniu Ani do matury pomimo kosmicznej odległości i innych trudności, które stwarza zdalne nauczanie osoby komunikującej się alternatywnie.
Piszę o tym w przededniu Dnia Nauczyciela, bo mam szczęście do pracy z wspaniałymi, mądrymi, inspirującymi, twórczymi i oddającymi swoje serce uczniom - NAUCZYCIELAMI.
Oby nigdy nam nie zabrakło pewności, że MAMY WPŁYW...
Dziękuję, że jesteście. Radosnego świętowania!”
„Przez ostatnie 6 tygodni zdalne nauczanie zostało odmienione przez wszystkie przypadki. Sama również zbieram refleksje i doświadczenia do swojego koszyczka .
Wiele z nich mocno mnie buduje i daje szansę, żeby na nowo odpowiedzieć sobie na pytanie o rolę edukacji.
Jednym z takich "odświeżających" doświadczeń, które pokazują, że niemożliwe jest możliwe są lekcje on-line z Anią, która przygotowuje się do matury.
Jeśli ktoś ma problem z motywacją to polecam znajomość z Anią - to mistrzyni motywacji wewnętrznej i specjalistka od uczenia się w warunkach niesprzyjających
Niepełnosprawność w normalnych warunkach bardzo utrudnia naukę i wymaga ogromnej koncentracji i wysiłku; teraz w sytuacji zdalnej edukacji, wymaga jeszcze większego zaangażowania od Ani.
Te nasze lekcje on-line okraszone jej wybuchami radości, sprawiają, że w ostatnim czasie na nowo przyglądam się znaczeniu edukacji i mojej roli w tej sieci współzależności, za co Ani i jej Rodzicom jestem bardzo wdzięczna.”
„Ania za niecały miesiąc będzie już po maturze, i wiecie co, nieważne jaki będzie wynik, najważniejsze jest to, co Ania napisała na ostatnich naszych zajęciach, że jest szczęśliwa, bo MOŻE BYĆ MATURZYSTKĄ. Dla niektórych oczywiste, dla Ani długa droga, pełna intensywnej pracy, żeby być w tym właśnie miejscu. Po co matura? Słyszy czasem takie pytanie Ania, jej Rodzice, słyszę i ja. Bo potrzeba rozwoju, to jedna z najważniejszych ludzkich potrzeb i każdy z nas, bez względu na niepełnosprawność, ma prawo ją zaspokajać tak, żeby dawała mu radość w życiu.
Wysyłajcie proszę dobre myśli Ani, żeby nic nie stanęło na drodze w realizacji jej marzenia. ”
„Wśród maturzystów są osoby, które oprócz wielkiego zaangażowania intelektualnego, wkładają ogromny wysiłek w pracę z ograniczeniami własnego ciała. Ukłon dla tych wszystkich śmiałków i bohaterek. Szacunek dla dyrektorów i dyrektorek, którzy z odwagą podejmują wyzwania wraz ze swoimi uczniami
Ania gratuluję Twojej wytrwałości ”
śmiałków i bohaterek. Szacunek dla dyrektorów i dyrektorek, którzy z odwagą podejmują wyzwania wraz ze swoimi uczniami
Ania gratuluję Twojej wytrwałości ”
Pan z matematyki:
„W moim życiu przechodziłem przez wiele różnych sytuacji, w tym te naprawdę bardzo mało przyjemne. Na mojej drodze pojawiło się kilkanaście osób, które podawało mi rękę, gdy potrzebowałem wstać
Dzisiaj po prostu oddaję to co inni mi dali, bo raz, że uważam, że powinniśmy wspierać się wzajemnie - zwłaszcza wtedy, gdy przechodzimy trudną sytuację, a dwa - dzięki temu możemy pomóc innym w tym, aby spełniali swoje marzenia
Dziś miałem pierwsze spotkanie z Anią, której będę pomagał w zdaniu matury z matematyki (jako dodatkowy nauczyciel) za pomocą nauki online
Czy się cieszę?! Jasne!!! To tak jakby zapytać kogoś kto umiera z pragnienia na pustyni... czy cieszy się, że może się napić wody!
Dziękuję za zaproszenie i pomoc: Adriana Kloskowska, Marta Piernikowska oraz Ania Danuta Paweł Domżaliccy
Dzielę się tym dlatego, że chcę mieć absolutną pewność związaną z tym, żeby osoby które mnie wspierają i pomagają... miały pełną świadomość, że czynią również dobro, które ja dalej przekazuję!"

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.