Witam Serdecznie. Mam na imię Karolina. Mam 35 lat. Pochodzę z województwa Mazowieckiego,  mieszkam w malej wsi pod Otwockiem W wieku czterech lat padłam ofiarą wypadku, w którym straciłam wzrok. Ponieważ uszkodzeniu uległy nerwy wzrokowe

spędziłam w szpitalu trzy miesiące, podczas których byłam trzy tygodnie nieprzytomna. W wyniku wypadku lekarze musieli przeprowadzić pięć operacji, podczas których składano moją połamaną czaszkę, która dosyć poważnie ucierpiała w wypadku. Po wyjściu ze szpitala przez dwa lata miałam zagrożenie padaczki po urazowej, ale na szczęście do tego nie doszło. Przez 30 lat żyłam nie widząc swoich rodziców, przyjaciół. Mniej więcej od czterech lat w prawym oku pojawiło się poczucie światła i to daje mi nadzieje na to, że chociaż na prawe oko mogłabym odzyskać częściowo wzrok.

Dlatego bardzo was proszę o POMOC i WSPARCIE FINANSOWE, abym mogła spełnić swoje najskrytsze Marzenie i pojechać do Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Szpitalu Kolejowym w Katowicach i tam przeprowadzić badania lekarskie oraz konsultacje pod względem ewentualnego przeszczepu komórek macierzystych. Jeżeli wszystko by się dobrze potoczyło to mogłabym widzieć chociaż trochę na prawe oko. W moim przypadku to i tak dużo. 

Jeśli Państwo zechcą mi pomóc będę dozgonnie wdzięczna!