Jeszcze 3 tygodnie temu byliśmy przekonani, że zostało nam kilka dni na pożegnanie z Marcepanem. To był czas, o którym chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć, ponieważ teraz już wiemy, że zapalenie otrzewnej, czyli FIP, można wyleczyć i że jest jednak nadzieja dla naszego kochanego futrzaka. Marcepan jak najszybciej zaczął dostawać zastrzyki z GSu, a to, co cieszy najbardziej, to jak bardzo poprawia się jego samopoczucie i wyniki badań.

Przed nami jeszcze długa droga, całość terapii składa się z minimum 84 dni podawania naprawdę kosztownych leków.

Te niemałe pieniądze potrzebne są na już – choroba Marcepana spadła na nas jak grom z jasnego nieba i o ile rokowania są na szczęście optymistyczne, to nie ma chwili do stracenia, a działać, kupować lekarstwa i opłacać liczne badania musimy natychmiast.

I tu zwracamy się z prośbą o pomoc w ratowaniu ważnego, kochanego członka rodziny. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc – przyda się dosłownie każda złotówka. Głęboko wierzymy, że z Twoim wsparciem wkrótce pomożemy Marcepanowi pokonać straszną chorobę i znowu będzie zdrowym, pełnym sił, radosnym kocurkiem.