Zwracamy się z prośbą o wsparcie dla wyjątkowej rodziny, która znalazła się w niezwykle trudnej sytuacji. 

Pani Renata i jej dwie dorosłe córki żyją w małym, zniszczonym domku na wsi i od lat zmagają się z wieloma przeciwnościami losu. Wszystkie 3 kobiety są niepełnosprawne, cierpią na poważne problemy z kręgosłupem, które uniemożliwiają im znalezienie pracy. 

Pięć lat temu rodzina prowadziła stabilne życie, mając nadzieję, że niedługo przeprowadzą się do nowego domu, którego budowa prowadzona była przez męża Pani Renaty. Z zawodu był on budowlańcem i sam, praca własnych rąk wybudował nowy dom. Mąż jednak nagle zmarł na zapalenie płuc, pozostawiając kobiety w głębokim żalu i z niedokończonym domem. Wraz z Jego śmiercią, kobiety straciły nie tylko głowę rodziny i największe wsparcie, ale również nadzieję na przeprowadzkę gdyż zostały same, bez jakiejkolwiek wiedzy pozwalającej im kontynuować budowę domu. Pani Renata, wraz z córkami starają się wiązać koniec z końcem, spłacając kredyt i żyjąc z zasiłków dla niepełnosprawnych. 

Obecnie mieszkają w starym, nieszczelnym domu, bez odpowiedniej łazienki i warunków do godnego życia . Ich jedyną nadzieja na poprawę sytuacji jest wykończenie domu, który zapewni im bezpieczne schronienie. Kobiety nie tracą nadzieji, że to ostatnia zima, którą będzie im dane przeżyć w takich warunkach. 

Niestety same nie są w stanie sfinansować prac wykończeniowych. Najważniejszym krokiem jest teraz wykonanie instalacji elektrycznej i wykończenie kilku pomieszczeń aby kobiety mogły się wprowadzić. 

Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc. Każda nawet najmniejsza wpłata przybliży rodzinę do spełniania marzenia o bezpiecznym domu. Wasze wsparcie pomoże im odzyskać godność i poczucie bezpieczeństwa, na którym tak bardzo im zależy.