Szanowni Państwo, 

nazywam się Emilia i chciałabym się podzielić z Państwem tragedią jaka spotkała moich najbliższych. W dniu 6 października 2022r. włamano się do mieszkania, zamieszkiwanego przez moją siostrę z rodziną i naszych rodziców. Biżuteria, która prócz wartości rynkowej pełniła ogromną wartość sentymentalną oraz oszczędności życia mojej siostry i jej partnera oraz naszych rodziców, zostały skradzione. Nasi rodzice całe dorosłe życie oszczędzali na godną przyszłość na emeryturze.

Na miejsce zdarzenia niezwłocznie wezwano policę, funkcjonariusze jednostki kryminalnej wnikliwie analizowali sytuację, zbierali dowody, ślady i odciski, jednakże szanse na odzyskanie choćby części utraconych wartości oceniają na nikłe. 

Poszkodowani to wspaniali, ciepli ludzie, na co dzień zaangażowani w pomoc innym, potrzebującym, dziś sami potrzebują wsparcia, dobrego słowa i pomocy. Ta sytuacja to dla tej rodziny zbyt wiele! W ich oczach dostrzegam pustkę i brak wiary w przyszłość... W ciągu kilku chwil wszystko się posypało niczym domek z kart. 

Stąd moja wiadomość do Państwa, krótka prośba, apel o wsparcie pomoc i nadzieję, nadzieję na lepsze jutro. Chcę wierzyć, że jeszcze dla całej naszej rodziny zaświeci słońce. Zwracam się do Was kochana rodzino, przyjaciele, znajomi, a także ludzie dobrego serca o pomoc. Sami na swoich barkach tego niesprawiedliwego losu nie udźwigną, jestem pewna że wśród nas jest wielu wspaniałych ludzi gotowych nieść pomoc, obecnie liczy się dla nas każda złotówka. 

Dziękuję Państwu, za przeczytanie tego krótkiego listu, "Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli." 

Niech Bóg Was błogosławi.