Witam Wszystkich 

Kochani dawno mnie tu nie było i jak wiecie bardzo mało nas tu jest z Tobiaszkiem i Lenką 😔

Przepraszam ale sprawy życiowe i jak osobiste nie zawsze idą po naszej myśli .Nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli a życie potrafi dokładać problemów .

Zwracam się z prośbą do Was o pomoc chociaż starałam się być twarda i iść do przodu los sprawił , że muszę poprosić Was o pomoc .

Ostatnią rzeczą o której pomyślałam było zwrócenie się do Was o pomoc .

Nie jest to łatwa sprawa ale wierzę w Wasze dobre ❤️

Mam miesiąc czasu na uzbieranie kwoty , która jest dla mnie na obecną chwilę kolosalna . Bank odmówił mi pożyczki ponieważ nie mam stałej umowy . Nie mam rodziny po za 2 psami i 2 dzieci 😢 

Nie mam zwyczajnie bliskich osób , które mogłyby Nam pomóc ....

Lenka wymaga stałego leczenia z każdym dniem jest co raz słabsza na obecną chwilę już niedowidzi i nie słyszy 😢 dużo śpi zaczęła sikać w domku .

Ale to nic my też kiedyś będziemy starzy i nie wiadomo jak nasze życie będzie wyglądać . 

Nie wyobrażam sobie dnia kiedy przyjdzie Nam się pożegnać 😖

Tobiaszek dalej przyjmuje leki póki co dajemy radę raz lepiej raz gorzej ale idziemy do przodu . Miesięczny koszt samych leków dla Lenusi ok 520 zł do tego stałe leczenie i karma dla alergików 😔

Kwota którą zbieramy to kropla w morzu ale na pewno ułatwi nam dalsze normalne życie .

Zawsze to my pomagaliśmy Wszystkim stawałam na uszach nie oceniałam nigdy nikogo tylko stałam z otwartym sercem mówiąc , że każdy może kiedyś potrzebować pomocy bo nigdy nie wiadomo co przyniesie nam jutro 😖

Dziś my jesteśmy w takiej sytuacji gdzie potrzebujemy pomocy 😭

Gdyby ktoś chciał Nam dołożyć cegiełkę będziemy bardzo wdzięczni .

Dziękuje ❤️