Kolejne koty w potrzebie. Schorowana, pogryziona burania, postrzelony kocurek i inne nieszczęścia pojawiające się ciągle na mojej drodze :( Podsumowując niekończąca się historia :(
Kolejne koty w potrzebie. Schorowana, pogryziona burania, postrzelony kocurek i inne nieszczęścia pojawiające się ciągle na mojej drodze :( Podsumowując niekończąca się historia :(
Our users created 1 226 308 fundraisers and raised 1 348 431 617 zł
What will you fundraise for today?
Description
Maluszki Karmelek i Psotka podrzucone na teren sklepu, gdzie na podwórzu biegał pies. Kotki oswojone, jednak bardzo zaniedbane i chore. Po wyleczeniu będą szukać domku. Malutki Czaruś, to uratowany kocurek od bezdomnej kotki. Wyleczony i oswojony zamieszkał już w nowym domku 😀
Trzy bezdomne malutkie koteczki, Tosia, Hesia i Zosia, które niestety zachorowały na panleukopenię :( Dwie z nich pomimo leczenia odeszły. Została tylko koteczka Tosia, która wygrała walkę z pp, ale ostatnio jest znowu diagnozowana ze względu na problem z dziwnym zachwianiem równowagi :(
Ta koteczka została znaleziona, jak błąkała się w środku nocy po ruchliwej ulicy. Na szczęście udało się znaleźć jej super domek i nie była u mnie za długo. Wcześniej muślałam ją jednak wyleczyć z kociego kataru.To Pedro, kolejny biedak u którego wyszedł w teście paskowym Felv dodatni, który został potwierdzony pcr. Kot domowy, wyrzucony wraz z transporterem :(
Kotka Fraja miała zrobione testy na fiv i felv. Niestety test białaczkowy wyszedł dodatni :(
Miała pobraną krew na dokładnieszy test pcr, niestety dużo droższy, jednak dający całkowitą pewność. Teraz czekam na wynik 4/5 dni Załączam kartę informacyjną i zdjęcie kotki.Niestety test pcr potwierdził, że kotka choruje na białaczkę :(
Załączam rachunek i kartę informacyjną.
Kolejny kot to Lady, która miała zrobione testy na fiv I felv oraz morfologię. Kotka pojedzie do dt i będzie pod opieką fundacji. Załączam kartę informacyjną I zdjęcie kotki
Edit.2 Niestety nie udało się Simba już za TM :(
Edit Kolejny kot to młody Simba.
BARDZO PROSZĘ O POMOC DLA KOTKA :(
Pochorował się kocurek od tej babci, której chcemy wyadoptować koty. Nie je, nie pije, jest bardzo chudy i osowiały. Załatwia się poza kuwetą :( Na razie dostaje leki, ale w poniedziałek z rana Marta go zabiera od niej i jedziemy do pana dr. Musi dostać kroplówkę i trzeba pobrać krew na badania, zrobić usg i wszystko co będzie potrzebne. Ma bardzo żółte podniebienie i uszy.
Niestety musi być u mnie w klatce, bo tam nie ma opcji pilnowania go, a staruszka już nie ogarnia i nawet zapomina o dawaniu im jedzenia :( Wszystko się niestety wali, koty tracą dom i jeszcze nie wiem co będzie z kocurkiem Simbą. Tak go nazwałyśmy, bo one nie miały imion :(
Kocurek ma prawdopodobnie Fip :(
Jutro będą wyniki, ale dr nie robi nadziei
Załączam dzisiejsze wyniki badania z które wskazuja na silną niewydolność wątroby i anemie. Będę walczyć o kotka. Może jednak sie uda, ale musi zacząć jeść. kupiłam mu od razu trochę karmy weterynaryjnej i kapsułki na wątrobę
Każdy z tych kotów potrzebuje tak jak poprzednie, wsparcia w kastracji, odrobaczeniu, testach, leczeniu i opiece na codzień. Trzeba wykarmić, zapewnić żwirek, podać leki. Po kolei przedstawię każdego z nich.
Zawiozłam dwa koty do gabinetu. Kotkę buranię na usg i badanie, przed zabiegiem, a kocurka na kastrację. To dwa koty, które są moim wielkim zmartwieniem. Obydwa bardzo skrzywdzone przez los. Każde z nich będzie potrzebować ogromnej pomocy weterynaryjnej.
Dzisiaj przedstawię ich sytuację w dużym skrócie.
Edit. PUSIA JEST OBECNIE POD OPIEKĄ FUNDACJI . Niestety ja już bym tego nie udźwignęła :( Pusia na za dużo innych chorób :(
1. Burasia Pusia
Nie jest jednak w ciąży, ma za to bardzo zgazowane, zapalone jelita, nie ma ząbków, bez szmerów sercowych, w uszach ropowica, bez świerzba pod mikroskopem, guzek w gruczole mlecznym, macica niewidoczna na usg. Pobrana krew na wszelkie możliwe badania, aby sprawdzić stan nerek, trzustki, wątroby. Jutro wyniki. Po wynikach leczenie kierunkowe.
2. Czarny kocurek Felix
To kotek, który pokazał się na podwórzu uznajomej i postanowiłyśmy mu pomóc. Znajduje się obecnie u niej na dt i tu zaczyna się kolejny dramat . Po dzisiejszej wizycie w gabinecie wyszło szereg problemów również z nim, jak np. wszystkie zęby do usunięcia, ogromny świerzb. Najgorsze jest to, że do kota STRZELANO ZE ŚRUTU, bo miał śrut nawet w jądrze. Wszystko to wyszło podczas kastracji, a kto wie, czy jeszcze gdzieś nie ma, bo nie było robione usg. Za zabieg zapłaciłam 125 zł , w tym miał zrobione testy na fiv I felv, dostał stronhold na świerzb i tabletki na tasiemca. Dr jest dla mnie bardzo wyrozumiały i traktuje mnie ulgowo :)
Jednak będę musiała założyć oddzielną zrzutkę na pomoc kocurkowi na kolejną operacje, podczas której będzie miał usunięte wszystkie zęby.
Teraz wstawiam zdjęcia z zabiegu i kartę informacyjną biednego kocurka :(
Wczoraj przyszły wyniki koteczki Pusi, otóż okazuje się, że kotka ma zapalenie trzustki, poza tym jest też zapalenie jelit, stąd ta biegunka :( Będzie dostawać przez 14 dni antybiotyk dwa razy dziennie. Poza tym musi dostawać karmę weterynaryjną dla kotów z chorą trzustką. Zamówiłam rownież enzymy trawienne.
Wczoraj dzięki darczyńcom mogłam zrobić już zamówienie w sklepie bitiba.pl, za co bardzo dziękuję 🥰
Kupiłam też w aptece kwas borowy, z zalecenia lekarza, do przemywania uszu. Poza tym zamówiłam Oridermyl Pet do płukania uszu.
Kotka jest przekochana i nawet już zostawiam jej otwarta klatkę, aby mogła sobie wychodzić troszkę. Wczoraj z tego nie skorzystała, a dzisiaj rano siedziała sobie obok klatki. Wita mnie z utęsknieniem i nadstawia główkę do miziania. Załatwia się pięknie do kuwetki, mimo braku zębów świetnie sobie radzi z jedzeniem, jest bezproblemowym kotem.
Oby tylko wyzdrowiała, bo czeka ją wtedy dopiero kastracja i mastectomia, ze wzgl. na guza przy sutku :( Także tego wszystkiego jest bardzo dużo :(
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.