Dzień dobry!

Nazywam się Mateusz Waligóra. Zapraszam cię na wyjątkową wyprawę, w trakcie której podejmiemy próbę wejścia na Mount Everest - najwyższą górę na Ziemi. Podróż rozpoczniemy na wysokości 0 m n.p.m. nad brzegiem Oceanu Indyjskiego. Nie będzie łatwo, ale wierzę, że RAZEM możemy osiągnąć cel!

W piątek 13-go stycznia 2023 roku po 58 dniach i 1250 kilometrach samotnego marszu dotarłem na nartach do Bieguna Południowego. Dokonałem tego jako jeden z czterech Polaków w historii. Wyprawa ta prócz ogromnego wyzwania sportowego była dla mnie przede wszystkim spełnieniem wielkiego marzenia z dzieciństwa. A dokładniej: jednego z trzech wielkich marzeń o dotarciu do 3 skrajnych punktów Ziemi:

BIEGUNA POŁUDNIOWEGO

BIEGUNA PÓŁNOCNEGO

MOUNT EVEREST

18 marca 2024 roku wyruszę do Azji, aby rozpocząć wędrówkę w kierunku drugiego z 3 marzeń: szczytu Mount Everest - najwyższej góry świata.

W 1990 roku na szczycie Mount Everest stanął Australijczyk Tim Macartney-Snape. Nie byłoby w tym zapewne nic szczególnego, gdyby nie fakt, że swoją drogę na wierzchołek rozpoczął w Zatoce Bengalskiej nad Oceanem Indyjskim. Został pierwszym człowiekiem, który dotarł na najwyższy szczyt świata w formule ‘Sea to Summit’ – z poziomu 0 m n.p.m. na 8848 m n.p.m. Sześć lat później na wierzchołek wszedł Szwed Göran Kropp. Swoją wyprawę rozpoczął 16 Października 1995 roku w Sztokholmie, skąd na rowerze ze specjalnie skonstruowaną przyczepką wyruszył w stronę Nepalu. Tak jak dla Tima i Görana, tak i dla mnie ważny jest cel, ale nie mniej ważna jest droga do celu. W lutym 2024 roku chciałbym wyruszyć w drogę na Mount Everest – na własnych zasadach. Oczywiście mam tych everestowych inspiracji znacznie więcej. Jest przecież jeszcze George Mallory i nieodnalezione zdjęcie Ruth.

I…

Czasem jedna inspiracja wystarczy!

Plan wyprawy tworzy swoisty 'Himalajski Triathlon' składający się z etapu rowerowego, pieszego i wspinaczki wysokogórskiej. Planuję:

1. Przejechać ponad 1200 km rowerem przez Indie, rozpoczynając wyprawę nad Oceanem Indyjskim

2. Przejść przez Himalaje Nepalu do bazy pod Mount Everest

3. Wejść na szczyt najwyższej góry świata

Jednym z owoców wyprawy będzie książka o górach jakiej jeszcze nie było. Nie chcemy zdradzać pełnych planów, ale jeśli na ponad miesiąc do bazy pod Everestem rusza autor jednych z najlepszych książek górskich w Polsce to wiedz, że gra warta jest świeczki!

No dobrze, ale dlaczego Everest? Nie można pompować swojego ego małpując poręczówki na nieco niższej i dużo tańszej górze? A do tego bez kolejki? Można.

Więc dlaczego?

Bo jest!

:-)

I tak. Wszystkie śmieci zabierzemy z sobą. Tak jak zawsze.

W wyprawie do Indii i Nepalu towarzyszyć mi będą sprawdzeni kompani. Z fotografem Jakubem Rybickim przejedziemy rowerami Indie, a w miejscu, w którym kończy się droga zamienimy rowery na plecaki i ruszymy w stronę bazy. W trakcie wędrówki dołączy do nas reporter Bartek Dobroch, który będzie na bieżąco relacjonował wyprawę z miejsca akcji oraz zbierał materiały do książki. Za dokumentację fotograficzną odpowiedzialny będzie jeden z najlepszych fotografów przygodowych na świecie - Marcin Kin.

Zorganizowanie tak skomplikowanej logistycznie, wymagającej i kosztownej wyprawy nie byłoby możliwe bez twojej pomocy oraz wsparcia sponsorów:

Jeśli widzisz w naszej wyprawie szansę dla swojego przedsiębiorstwa proszę skontaktuj się z nami.

Spośród wszystkich uczestników zbiórki po zakończeniu wyprawy zostanie wybrana jedna, która otrzyma czekan, służący mi w trakcie wejścia na Mount Everest. Czekan przed przesłaniem do szczęśliwego zwycięzcy zostanie przeze mnie podpisany oraz opatrzony okolicznościowym grawerem: MHW EVEREST 2024! Po wyprawie na Biegun Południowy moje narty na których wędrowałem trafiły do Doroty z Warszawy. Może czekan z Mount Everest trafi właśnie do ciebie? Jakie będzie kryterium wyboru zwycięzcy? Aby mieć szansę na zdobycie czekana po wsparciu zrzutki zostaw kilka słów od siebie w sekcji 'komentarze', nieco niżej.

Przygotowaliśmy dla was wyjątkowe nagrody, które pozwolą poczuć się wam uczestnikami tej wyjątkowej wyprawy. Począwszy od FLAG MODLITEWNYCH z wypisanym odręcznie twoim imieniem i nazwiskiem, którą w trakcie wyprawy rozwiesimy w bazie pod Everestem a po powrocie do Polski prześlemy do ciebie pocztą, przez wysokiej jakości KALENDARZE Z NASZYMI ULUBIONYMI FOTOGRAFIAMI, które sprawią (mam nadzieję), że każdy dzień nadchodzącego roku stanie się dla ciebie jak niezapomniana wyprawa, po LIMITOWANE KSIĄŻKI, które zdobyły już serca tysięcy czytelników.

PAMIĘTAJ ABY ROZWINĄĆ PEŁNĄ LISTĘ NAGRÓD. ZOBACZ JE WSZYSTKIE!

Razem z Pawłem Drozdem rozmawiamy w podcaście 'Brzmienie Świata z Lotu Drozda':

Z Karolem Paciorkiem rozmawiamy o życiu w drodze:

I o trudniejszych sprawach: