Trzeba już teraz dokumentować zniszczenia wojenne w Ukrainie. W tym celu najlepiej wykorzystać drony. Nawet takie zwykłe, które robią tylko zdjęcia i kręcą filmy. Oto cel akcji społecznej #DronyNaWschód.

Katya mieszka w Kijowie. Do wybuchu wojny wiodła normalne życie - uprawiała sport, jeździła na wycieczki z przyjaciółmi po Europie, miała satysfakcjonującą pracę w branży fitness. Teraz przygotowuje koktajle Mołotowa dla obrony terytorialnej. Widzi jak kraj niszczy najeźdźca. Chce zacząć dokumentować zniszczenia wojenne z drona, ale też zapewnić Olgowi, Jurijowi, Artiomowi i innym swoim przyjaciołom i rodzinie bezpieczeństwo, gdy wychodzą ze schronów. Z lotu ptaka widać więcej.

Takich jak Katya są w Ukrainie tysiące osób. Dajemy im narzędzie do dokumentacji fotograficznej i filmowej zniszczonych szkół, ulic i szpitali. Drony wspomagają też akcje ratownicze w przypadku ewakuacji ludzi z bombardowanych budynków. Wysłaliśmy już do różnych ukraińskich miast około setki maszyn (po wojnie powiemy dokładnie ile). Szykujemy kolejne konwoje ze sprzętem. Każda złotówka pomoże w organizacji tego przedsięwzięcia.

Zanim Katya, Yurij czy Oleg zobaczą świat z góry, to my te drony musimy odpowiednio przygotować, by nie narazić operatorów na strzał snajpera czy ostrzał artyleryjski. Wróg nie patrzy, czy ktoś robi zdjęcia swojej zbombardowanej kamienicy czy obserwuje okolicę w poszukiwaniu nieprzyjacielskich czołgów. Człowiek z dronem to dla niego cel. Dlatego drony jadą przeprogramowane, sprawdzone pod kątem bezpieczeństwa i wyposażone w dodatkowe baterie. Dzięki Tobie zaczniemy również budować drony od podstaw, aby ograniczać możliwość zakłócania sygnałów radiowych.

Do tej pory poprzez stronę dronynawschod.mikromakro.pl zbieraliśmy nowe i używane drony, zniszczone maszyny i części do nich. Pozyskiwaliśmy również darowizny pieniężne. W mediach społecznościowych piszemy non-stop o tym przedsięwzięciu. Ale skala potrzeb jest tak ogromna, że uruchamiamy Zrzutka.pl do wspólnego działania.

Do akcji dołączyły się organizacje pozarządowe i biznesowe, osoby prywatne i przedstawiciele administracji rządowej. Twoja darowizna uratuje życie mieszkańcom Kijowa, Chmielnickiego czy Charkowa i pomoże im odbudować kraj na podstawie zrobionych zdjęć i filmów z naszych dronów. Dołącz do nas!

Sławomir Kosieliński,

prezes zarządu Fundacji Instytut Mikromakro,

współinicjator i współorganizator akcji społecznej #DronyNaWschód (#DronesForUkraine)