Witajcie!

Długo zastanawiałem się czy stworzenie zrzutki to właściwy krok. Zostałem namówiony przez kilka osób które mi to zasugerowały. Klaudia, Andrzej, Arek i Tomek dzięki że podrzuciliście mi ten pomysł!

Na początek kilka słów o mnie.

Mam na imię Daniel. Urodziłem się we wrześniu 1984 roku gdzieś na północnym zachodzie Polski. Mając niespełna 20 lat postanowiłem osiedlić się na stałe w Krakowie i tu zaczęło się moje dorosłe poważne życie. Od najmłodszych lat interesowało mnie lotnictwo i reszta transportu. Zawsze chciałem zostać pilotem liniowym. Nie mogłem spełnić tego marzenia ponieważ urodziłem się z bardzo rzadką chorobą genetyczną która jest zupełnie nieuleczalna i nieprzewidywalna. Niestety przez nią nie widzę na jedno oko zupełnie a na drugie jedynie w 15% co oczywiście wyklucza spełnienie marzeń o lataniu... Jeśli macie ochotę poczytać o tym więcej to myśle że Google podpowie wiele. Jest to Neurofibromatoza typu pierwszego. Na codzień żyję właściwie normalnie, podróżuję, ogarniam swoje sprawy i pracuję. Niestety choroba jest bardzo nieprzewidywalna i stopniowo postępuje pozbawiając mnie wzroku.

Ale po co ta zrzutka?

Jak wiadomo pilotem nigdy nie zostanę. W miarę rozwoju technologii symulacyjnych, postanowiłem wziąść się za spełnianie swoich marzeń i zacząłem latać na symulatorach. Nauka latania była dla mnie niezwykle trudna ale dziś mogę pochwalić się nalotem 9392 godziny w sieci symulacyjnej VATSIM. W 2017 roku zacząłem prowadzić kanał na YouTube gdzie pokazuje swoje loty na żywo i nie tylko. Zachęcam do zapoznania się z nim w sekcji przydatnych linków. Włożyłem w to wszystko ogrom pracy, starałem się pomagać także innym użytkownikom i budować społeczność dla osób realizujących tą piękną pasję. Niestety mój sprzęt uległ zniszczeniu. Doszło do awarii elektrycznej i niestety zostałem całkowicie uziemiony.... Ten sprzęt to nie tylko realizacja pasji ale także moje źródło dochodu uzupełniające mój budżet domowy.

Skąd taka kwota?

By wrócić na wirtualne niebo potrzebuje zakupić komputer do latania. Resztę osprzętu posiadam i jest ona sprawna. Kwota może wydać się duża... i taka jest. Skoro nastąpiła konieczność zakupu sprzętu to chciałbym wykorzystać moment i zakupić sprzęt dzięki którym będę mógł nie tylko realizować swoją pasję ale i dzielić się nią w jeszcze lepszej jakości. Cokolwiek uda się zebrać to będzie dla mnie nieoceniona pomoc.

A jaki to komputer?

Do symulacji lotniczych jest niestety wymagany dość mocny sprzęt W tym przypadku stawiam na procesor Intel Core i9 13900KF. Karta graficzna umożliwiająca latanie w rozdzielczości 4K oraz streaming w takiej rozdzielczości NVIDIA GeForce RTX 4090. Aby oprogramowanie symulatora było bogate w scenerie które posiadam potrzebna jest duża powierzchnia dyskowa oraz sprawny odczyt i zapis. Reszta komponentów to już kwestia tego na ile uda się zgromadzić środki.

Biorąc udział w tej zrzutce pomagasz realizować moje największe marzenie.

Wielkie dzięki z góry!