Ludzie dla Narodu Koni - Życie dla Rodziny
Ludzie dla Narodu Koni - Życie dla Rodziny
Our users created 1 226 038 fundraisers and raised 1 347 763 892 zł
What will you fundraise for today?
Updates4
-
Kochani. Ludzie dzięki którym ta piekna zrzutka podarowała RODZINIE KONI ŻYCIE.... powołując nowy Obraz możliowści nas Ludzi z Narodem Koni. Pragnę abyście wiedzieli że z tego owoc jeszcze będzie! Ta akcja której jesteście częścią rozpoczyna otwiera nowy rozdział... słucham uważnie... co dalej....
umieszczam tu film który skleiłam stworzyłam aby uhonorawać was jak i aby opowiedzieć tą baśń, abyście mogli zobaczyć CUD tych zdarzeń.
Jeśli poczujecie w Sercu na mojej stronie będę dalej umieszczać obrazy i tzw "ciąg dalszy". Na razie w zakładce "naród koni"
a potem.... życie pokaże!
https://youtu.be/R_IwuxdNkWs?si=RTAutc1GRvkBSI4y
Mitakuye Oyapi - Ludzie dla Narodu Koni
zapraszam na przygodę!
pod takim samym nazewnictwem powołuję Fundacje aby mogła być kontunuacją....
i pod takim samym nazewnictwem stworzyłam kolejna zrzutke :) ( tak tak kolejną...) taka CICHĄ ZRZUTKĘ -
dla tych z was ktorzy zapragną dodać swoją kropelke do opieki nad tymi końmi... siano/kowal/ weterynarz etc :) :) :)
aby być dalej częścią tej podróży!
kłaniam się naszej sile gdy stajemy Razem!
życzę wam cudownego dnia !
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Poprosiłam handlarza, aby dał im jeszcze “chwilkę”... dostały 2 tygodnie jego cierpliwości, nim zostaną wywiezione do ubojni. (Wszystkie konie są tam tylko po to. To ich ostatni przystanek.)
A im powiedziałam, że je zabierzemy stamtąd… że otrzymają Dar Życia od Nas Ludzi. Bo te konie otworzyły moje oczy... to nie kolejna 'akcja ratowania koni' ... te konie podarowały mi wizje i wszystko czym się dziele pochodzi od nich... one wyskoczyły z baśni i dotknęły kopytami ziemi na mojej scieżce - są częścią czegoś wiekszego... słysze prośbę Narodu Koni..
Teraz to zależy od mojej odwagi by prosić was o wsparcie.
Boję się... i robię to!
Nie mogę ich zostawić. Pragnę uhonorwać tą Rodzinę. Te konie otworzyły moje oczy!
Proszę, mój Ludu, uczyńmy to jeszcze raz…
Wędruję z Baśniami (www.basnieludowziemi.com)
Zawsze opowiadałam Baśnie o Koniach. Tęskniłam za nimi tak bardzo. Moje Serce wypełniała od początku żywa, tajemnicza miłość dla Koni. Wyobrażałam sobie, że kiedyś będę wśród nich, ale za nic nie myślałam, że to będzie tak, odwiedzając handlarzy, śledząc drogę do ubojni. Teraz wiem, że tylko w taki, prawdziwy sposób chcę je spotkać. To żywe baśniarstwo.
Oto najbardziej żywa baśń jaką teraz opowiadam.
O tej Rodzinie usłyszałam przez boski “nie-przypadek” - gdy wraz z sąsiadami zaczęliśmy śnić, by na łąkach naszej wioski stworzyć przestrzeń dla koni uratowanych przed wywozem na rzeź, gdzie mogłyby żyć spokojnie i godnie.
Gdy zobaczyłam tą Rodzinę na zdjęciach - one zaczęły do mnie mówić, pojawiały się w snach, pokazywały jak Konie nawołują Ludzi teraz, prosząc, abyśmy przypomnieli sobie, Kim Konie są… Mogę powiedzieć, że to one mnie sprowadziły na tą ścieżkę. To one zaprosiły mnie, abym spojrzała w mroczne zakamarki masowego handlu końmi. Podczas gdy kolektywnie niesiemy w Sercach miłość do Koni, tylko nieliczni wiedzą o tym, co dzieje się dalej, kiedy konie stają się bezużyteczne, kiedy nie moga już ciągnąc bryczek, pracować cały dzień pod siodłem w szkółkach jeździeckich, lub brać udział w zawodach. Kiedy nie są już sprawne, gdy doznały kontuzji albo nie mogą już więcej źrebić się, gdy już nie mogą na siebie zarabiać i przynosić zysków – co się z nimi dzieje? Ja nie wiedziałam…. To masowa praktyka. Te konie trafiają do handlarzy gdzie są tuczone stojąc często miesiącami uwiązane razem w małych, okratowanych, brudnych boksach i chlewach, bez żadnej opieki weterynaryjnej, są traktowane brutalnie, bo stanowią już tylko przedmiot handlowy - czekają na transport do ubojni. Oblicze tego ostatniego etapu porównam bez zawahania do piekła na ziemi.
Pojechałyśmy z córką tam gdzie stoi Rodzina, aby ich spotkać.
Wiemy o nich tylko tyle, że Mama została kupiona na targu, aby rodzić dzieci, które gdy podrosną, są sprzedawane na mięso. Jej dzieci podrosły, i osiągnęły właściwą wagę. Ich wszystkich czas właśnie nadszedł.
Trafiły do handlarza, gdzie od czasu do czasu mogą wyjść z budynku na wybieg i odreagować to, co dzieje się w ciasnych komórkach, gdzie stoją większość czasu, gdzie w powietrzu unosi się swąd lęku i stęchlizny, gdzie oparte o ścianę stoją kije do bicia. Tak, byłam tam.
Ta rodzina nie ma żadnej znanej nam historii. Dzielą los niezliczonych koni. Mówią tylko ich smutne oczy, przestraszone tym, co widziały i czego doświadczyły. A pomimo wszystko jest w nich tyle łagodności i dobra, pomimo wszystko pragną ufać. Są jak ja.
Te konie nie wołają o litość ani o użalanie. One wołają inaczej - swoim pięknem i szlachetnością. One pokazują nową drogę dla nas, Ludzi. Rozpoznaję w nich naszą Rodzinę z Narodu Koni. One dla mnie lśnią.
Mam marzenie, aby ta Mama urodziła! (Tak, źrebne klacze też są wywożone na rzeź).
I gdy ten źrebaczek się urodzi, mam marzenie, aby powitały go miłujące oczy naszego Ludu Ziemi, przełamując wzór, jaki istnieje teraz. Mówią, że ten pierwszy moment spotkania z Ludźmi tworzy ślad i pamięć na całe życie. Te konie są dla mnie częścią kolektywnego poruszenia, wielkiej przemiany, która zadziewa się Teraz.
Dla tej całej Rodziny znalazł się już NAJLEPSZY Dom – czeka na nie 9 ha łąk i zagajników, w Borach Tucholskich, na ziemi u serdecznych przyjaciół z Ogrodu Kreacji. W pobliżu mieszka najwspanialszy Kowal naszego plemienia. Będą w pełni zaopiekowane.
Ja zaś, jestem w toku zakładania Fundacji “Ludzie dla Narodu Koni” - abyśmy razem na mogli ustanowić nową relację z tymi świętymi Stworzeniami – opartą na szacunku i godnosci, na pracy z duszą konia. Powołuję ją aby znaleźć sposób, inny - aniżeli podtrzymywanie tego błędnego koła poprzez wykupywanie koni od handlarzy. Chociaż ironicznie mój Ruch jest dokładnie taki. Wiem bez zawahania, że ta Rodzina jest kluczową częścią tej wizji. Jest inspiracją dla tej powstającej Fundacji. Te konie będą jej pierwszymi podopiecznymi. Wiem, że mają nam jeszcze dużo do przekazania. Dużo do nauczenia. Wiem, że poznacie je. Nie mogę ich zostawić.
Handlarz chce 10 tysięcy za każdego konia. Tak, to bardzo zawyżona stawka. Wiemy to. Tak to jeszcze działa… Jeszcze przez chwilę…
Do tego dochodzi 3 tysiące za transport do Nowego Domu.
Ufam bezgranicznie, że uda się i tym razem. Kropla do Kropli.
I jeśli zbierze się więcej (dodatkowe 10 tysiecy) to wywieziemy stamtąd jeszcze jednego kogoś… bezimiennego Przyjaciela Synka. Rocznego końskiego dzieciaka o łagodnych oczach i polarnej gwieździe na czole. Nie odstępował od nas na krok, jakby wiedział po co tam przyjechałyśmy. Ledwo mam śmiałość zakładać zrzutkę na całą rodzinę, cóź dopiero na cztery konie. Więc zostawiam to w rękach boskich… naszych :) i woli nieba. Nie wiem czy tak się stanie - wiem tylko, że on też tam jest, i że też chce żyć… ( w trasnporterze jest miejsce dla czterech koni…)
Ludy Ziemi zawsze wiedziały, że Konie to uzdrowiciele, pokazują nam naszą wewnętrzną moc, uczą nas o nas samych, uczą nas o relacjach, niosą pamięć życia w stadzie.
Ta Rodzina podarowała mi obraz. Zobaczyłam, jak we wszystkich regionach ludzie wspólnie otwierają miejsca dla Koni. Zobaczyłam, jak obecność koni dotyka wszystkich warstw społeczności - dzieci, osób wykluczonych i po trudnych przejściach, leczy ludzi z wielu traum, przywraca harmonię w osadach. Zobaczyłam, jak nasze Narody istnieją razem, ustanawiając nową relację.
Gdy przypomnimy sobie kolektywnie, kim są Konie, gdy znów spojrzymy na nie oczami Ducha - okrucieństwa, jakim obecnie są poddawane, nie będą możliwe. Znikną.
Było mi dane patrzeć w oczy tylu koniom. Wiekszości z nich już nie ma… już pojechały. Nie mogłam zabrać ich wszystkich. To bardzo trudne.
Ale my, Ludzie RAZEM, możemy przemienić ten wzór. I to im obiecałam w Duchu.
Powiedziałam im “wracamy po was”…
Ludzie Ziemi, uczyńmy to!
Oto zaczyna się Nowa Żywa Dzika Baśń Ludów Ziemi.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Offers/auctions 23
Buy, Support, Sell, Add.
Buy, Support, Sell, Add. Read more
Created by Organiser:
150 zł
Sold: 48
150 zł
Sold: 2
150 zł
Sold: 1 out of 1
198 zł
Sold: 5 out of 5
200 zł
Sold: 1 out of 1
222 zł
Sold: 1 out of 4
250 zł
Sold: 10 out of 10
250 zł
Sold: 1 out of 10
300 zł
350 zł
Sold: 4 out of 4
Konie, piękne istoty ♥️
Dziękuję za możliwość daru dla Narodu Koni. Łączę się z Wami w tej pięknej drodze do wolności!
POWODZENIA