Marysia i Jaś to dzielne rodzeństwo "z serduszka". Marysia urodziła się z rozszczepem kręgosłupa oraz wodogłowiem. Przeszła dwie operacje: zamknięcia przepukliny oponowo-rdzeniowej w części lędźwiowo-krzyżowej oraz wstawienia zastawki komorowo-otrzewnowej. Jesteśmy również po gipsowaniu nóżek, z powodu stóp końsko-szpotawych. Wymaga stałej opieki specjalistów takich jak: urolog, neurolog, ortopeda, chirurg oraz codziennej rehabilitacji.

Jaś jest dzielnym chłopcem, który urodził się z zespołem Downa. Wymaga regularnej rehabilitacji z powodu nieodpowiedniego napięcia mięśniowego, wiotkości krtani. Mimo, że niedługo kończy rok, ma problem z odpowiednim trzymaniem główki, nie siedzi samodzielnie. Codzienna rehabilitacja pokazała nam, że ma ogromne możliwości.

Ostatni turnus rehabilitacyjny, na którym byliśmy spowodował, że Marysia ma o wiele mocniejsze nóżki, prawą ( która była w gorszym stanie) potrafi wyprostować, co wcześniej nie było możliwe, ma również mocniejsze mięsnie brzucha, a także stopy w prawidłowym ułożeniu. Jaś natomiast wzmocnił swoje mięśnie, potrafi kilka sekund prawidłowo utrzymać główkę, nie ma problemu z przewrotami na brzuszek.

Naszym marzeniem są wyjazdy na turnus rehabilitacyjny cztery razy w roku. Wiąże się to natomiast z większymi kosztami. Tygodniowy turnus dla Marysi i Jasia to łączny koszt około 7 tys zł. Jeden turnus już za nami. Mamy nadzieję, że uda nam się zorganizować jeszcze jeden wyjazd w tym roku w okolicach października/listopada. To ogromna szansa dla naszych Maluszków. Jesteśmy wdzięczni za Waszą pomoc oraz każdą wpłatę

Dziękujemy w imieniu Marysi i Jasia