Alicja ma 23 lata, do stycznia 2024 roku grała w koszykówkę dla AZS Uniwersytetu Gdańskiego i zawsze była osobą, która nie zna słowa „poddać się". Zawsze walczyła na boisku, teraz musi zawalczyć o coś więcej – o własną przyszłość.

Podczas jednego z meczów los zadał jej bolesny cios. Zerwane więzadło krzyżowe przednie (ACL), uszkodzone łąkotki – diagnoza, która dla sportowca brzmi jak wyrok. Aby wrócić do zdrowia, potrzebna jest kosztowna operacja i rehabilitacja. Sama Alicja nie jest w stanie udźwignąć tego finansowo, ale może my razem pomożemy jej unieść ten ciężar?

Alicja ma marzenia. Chce znów poczuć radość z gry. Chce pobiec z Leonkiem – swoim kilkumiesięcznym synkiem – i razem z nim stawiać pierwsze sportowe kroki. Chce pokazać mu góry, które tak bardzo kocha. Chce usiąść po męczącym treningu i posmakować ulubionej pizzy z poczuciem, że wszystko jest na swoim miejscu.

Bez operacji i rehabilitacji te marzenia mogą się nie spełnić. Kolano nie pozwoli jej na normalne życie, a co dopiero na sport.

Dlatego prosimy o Twoją pomoc. Każda wpłata, nawet najmniejsza, to krok w stronę zdrowia i spełnionych marzeń Alicji. Wspólnie możemy dać jej szansę na powrót do pełnej sprawności.

Jeśli nie możesz wesprzeć finansowo, udostępnij ten post. Niech wieść o Alicji dotrze do jak największej liczby osób.

Dziękujemy z całego serca za każdy gest dobroci i solidarności.