Zbiórka na leczenie neurologiczne i rehabilitację Gosi Brzeckiej. Pomóżmy jej w drodze do samodzielności.

ŚWIET(L)NOŚĆ

Oto nasza gwiazda Gocha. Bywa tak, że niektóre gwiazdy na imię mają Gocha, Gośka, Małgosia, Bezia. Inne - Alfa Ursae Majoris, albo Zeta Ursae Majoris - te nas mniej interesują. Gwiazdy nie tylko świecą i za to je kochamy, ale czasami spadają i wtedy kochamy je jeszcze bardziej. Naszej tak się przytrafiło.

Nie tylko gwiazdy spadają. Ludziom upadki zdarzają się o wiele częściej.

Przedstawiamy Wam Gosię. Aktywną, towarzyską, zabawną, inteligentną, refleksyjną. Córkę, przyjaciółkę, siostrę, ciotkę, sąsiadkę, koleżankę z pracy i po pracy, z którą można jaszczury głaskać i żółwie przenosić, a nawet tak zwyczajnie, po polsku, konie kraść. Teraz unieruchomiona czeka na kolejną szansę. Szansę od życia, od nas. Gocha spadła 12 października. Z roweru. Uderzyła głową o asfalt na ścieżce rowerowej. Niefortunny upadek spowodował duże obrażenia mózgu. W jednej chwili życie Gosi zmieniło się całkowicie. Jak sama powiedziałaby „to podły moment”. Zaskakująco dla niej i dla nas długotrwały. A przecież naturalnym jest, że po upadku trzeba wstać...

Spada się po to, by móc ponownie wstać.

Niestety tutaj ta zasada nie zadziała od razu. Gosi trzeba pomóc, bo sama może niewiele. Gosia utraciła sprawność ruchową, nie może chodzić, ma niedowład kończyn dolnych i górnych, szczególnie prawej strony, nie mówi. Po wypadku stwierdzono u niej obrzęk i krwawienie mózgu, przeszła dwie operacje ratujące życie, wycięto część kości czaszki.

Kolejne tygodnie to intensywna terapia, śpiączka farmakologiczna, respirator i oczekiwanie na powrót Gosi do normalności. Niestety, obrażenia mózgu nie pozwalają jej na to. Przynajmniej nie teraz. Sama nie da rady. Jak najszybciej musi trafić w ręce dobrych specjalistów. Fizjoterapeutów. Neuro-rehabilitantów. Logopedów.

Gośka wie, czego chce.

Zawsze wiedziała. I upadek tego nie zmieni. Teraz chce wstać z łóżka szpitalnego, chce podnieść rękę - którą kiedyś do Was zamacha. Chce w końcu swobodnie zmarszczyć czoło, bo ileż można słuchać tych nonsensów, które do niej mówimy przy szpitalnym łóżku. Marzy o tym, aby móc powiedzieć Wam niebawem proste: "Cześć" i "Dziękuję".

Co możemy zrobić dla Niej?

Dołożyć się do jej rehabilitacji. Tylko dobrzy specjaliści mogą jej pomóc. Długa, intensywna rehabilitacja to kosztowny projekt. Gosia nie ma na nią wystarczającej sumy pieniędzy. Ale ma nas, Was, Waszych znajomych.

Cel zbiórki

Zbieramy na pobyt Gosi w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym. Fachowa, dobra opieka to jedyna szansa na postawienie jej z powrotem na nogi, a nawet ręce. W końcu ona uwielbia jogę. A stanie na rękach to w jodze klasyka. Małgosia potrzebuje pełnego zakresu rehabilitacji ruchowej i neurologicznej, m.in.: terapii indywidualnej z wykorzystaniem metod fizjoterapii: metody neurofizjologiczne, metody terapii manualnej ćwiczeń z wykorzystaniem nowoczesnego sprzętu rehabilitacyjnego

zabiegów fizykoterapeutycznych, zajęć z neurologopedami i wiele innych zajęć, konsultacji.