Zwierzęta Tracą Dach Nad Głową!POMOCY!
Zwierzęta Tracą Dach Nad Głową!POMOCY!
Our users created 1 226 307 fundraisers and raised 1 348 428 189 zł
What will you fundraise for today?
Description
OTO DZIAŁKA...TO NA NIEJ MUSI POWSTAĆ SCHRONIENIE DLA NASZYCH ZWIERZĄT...
POMOŻECIE?
SYTUACJA JEST DRAMATYCZNA! PROSIMY WAS O POMOC W WYBUDOWANIU NOWEGO PRZYTULISKA DLA NASZYCH ZWIERZĄT!
Kochani! Nasze zwierzęta tracą dach nad głową!
Posesja, na której obecnie znajduje się nasze Przytulisko, jest terenem wynajętym. Jej Właściciel, chce rozdzielić działki i część, na której mieszczą się nasze kojce i kociarnia- przepisać swojemu zięciowi. Mamy czas "do końca wiosny! ", czyli 2 miesiące na przesiedlenie naszych zwierząt!
24 psy i 17 kotów....
Musimy się wynosić! Nasz Tata przeczuwał coś od jakiegoś czasu, bo już miesiąc temu niepokoił się i ostrzegał przed taką sytuacją. Mówił: "musicie zabezpieczyć zwierzaki, musicie być na swoim".
Niepokoił się, a my nie zdawaliśmy sobie sprawy z zagrożenia, ignorowaliśmy- przecież mamy czas i nic nie zwiastowało tragedii ....
Nasz tok myślenia był absurdalny...a wiekowy Tata, jak zwykle, miał rację...
Poszliśmy dziś do Niego ze łzami w oczach i nie usłyszeliśmy: "a nie mówiłem"?
Przeciwnie.
Tata nas uratował. Podarował naszym zwierzętom duuuużą działkę, o powierzchni prawie 6000m2. Do najbliższych sąsiadów jest 170m, położona jest w lesie, sąsiaduje z polami uprawnymi. Nasze ulubione miejsce do spacerów z psami. Cisza, spokój, ogromny teren, brak sąśiadów. Tylko co z tego... Przecież psiaki i kociaki nie mogą biegać luzem. Musimy wybudwac im dom-kojce i kociarnię!.
Jesteśmy przerażeni. Jeśli nie pomożecie- na prawdę, nie wiemy, co zrobimy z uratowaną przez nas hordą psów i kotów, które w dotychczasowym życiu zaznawały wyłącznie głodu, bicia, strachu. Pod naszymi skrzydłami, z Waszą pomocą, są leczone, socjalizowane, znajdują domy, w których są kochane. Mamy koty, które straciły łapki, pojawiają się takie bez ogonów, bez zębów, połamane, stare, schorowane... Psy ze zwichrowaną psychiką, z problemami zdrowotnymi, takie, w które wszyscy już dawno zwątpili...
Do działki musimy doprowadzić wodę i prąd- na razie będzimy radzić sobie...bez takich wygód, trudno. Musimy również podnieść i utwardzić teren, bo jak widać na zdjęciach, wszystko pływa :-(Cóż, nie mamy innego miejsca, w którym mogłyby podziać się nasze zwierzęta.I na wszystko mamy ...jedynie 2 miesiące. W tym czasie musimy zebrać pieniądze i ruszyć z budową. Potrzeba wybudować minimum 10 bezpiecznych, zadaszonych i solidnych kojców- koszt budowy jednego, to ok 2000zł- nie mamy spokojnych piesków, które grzecznie będą siedzieć, by niczego nie zepsuć, tylko psiaki po przejściach, które skaczą, rozszarpują, wyładowują emocje, więc konstrukcje muszą być bardzo wytrzymałe. Na szczelną kociarnię z wolierą stworzymy osobną zbiórkę. Koniczny jest również magazyn, w którym przchowywać będziemy karmę.Potrzebne jest wsparcie finansowe i rzeczowe. Niezbędne są siatki, słupki, cement, żwir, drut zbrojeniowy, blacha, deski, kostka brukowa,łaty,kontrłaty, krokwie,wszelkie matriały budowlane, ślusarskie, materiały wodno-kanalizacyjne(kratki ściekowe, rury typu PEX,boryszew,PCV)... wszystko!
Mega potrzebne będą również ręce do pracy...dużo rąk!
Wspólnie musimy dać radę...inaczej...nawet nie chcemy myśleć!
Pamiętajcie, Kochani, że wspólnie budujemy miejsce, które zawsze będziecie mogli odwiedzić, które będzie służyć i zwierzętom i Nam, Wolontariuszom.
PROSIMY WAS O POMOC!
NIE MOŻEMY POZWOLIĆ, BY ZWIERZTA, KTÓRE WSPÓLNIE Z NAMI RATOWALIŚCIE, WYLĄDOWAŁY NA BRUKU!
KAŻDE WASZE 5, 10, 100 ZŁ, TO KROK DO PRZODU!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymam kciuki !
Głowa do góry
Serdecznie trzymam za was kciuki !!!!! :*
nie poddawajcie się!
Życzę dużo szczęścia i powodzenia:)