Pomocna dłoń dla naszych psiaków i kociaków.
Pomocna dłoń dla naszych psiaków i kociaków.
Our users created 1 223 456 fundraisers and raised 1 341 474 683 zł
What will you fundraise for today?
Updates49
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Nie, nie jesteśmy fundacją, nie jesteśmy także stowarzyszeniem.
Jesteśmy dwójką osób, które kilkanaście lat temu postanowiły dać dom kilku zwierzakom. Nie mieliśmy żadnych ambitnych planów w tym zakresie, nie chcieliśmy wpaść w tory zbieractwa: psów, kotów i innych zwierzątek. Docelowo miało być ich kilka.
I kropka. Ale w szczytowym momencie było ich ponad trzydzieści, wszystkie po przejściach, porzucone, schorowane, ale jak to w życiu bywa, te stare i schorowane odchodziły stopniowo od nas.
NIGDY nie odchodziły bez walki, do samego końca walczyły one, walczyliśmy my.
Jakoś dawaliśmy radę finansowo i fizycznie.
Liczba czteronożnych członków rodziny zmniejszyła się do jedenastu, i miało nie być żadnych nowych, żadnych.
A potem w 2022 roku pojawili się nowi "obywatele", którym trzeba było pomóc, bo nikt ich nie chciał (w liczbie dziewięciu).
Na 20 grudnia 2023 roku mamy w "domowym schronisku" jako podopiecznych: 18 psów i 2 koty.
Podopieczni są w różnym wieku, w różnym stanie zdrowia: od rozbrykanych podrostków (a i one nie są zdrowe - nieswoiste zapalenie jelit) do schorowanych babć i dziadków. Choroby? Bardzo proszę: schorowane stawy łap i kręgosłupa (jeden z psów po ciężkiej operacji kręgosłupa), niewydolność nerek, kamica układu moczowego, moczówka prosta, Cushing, schorowane wątroby, nowotwory: gruczolakorak, obłoniak i mastocytoma, anemie, zespół końskiego ogona, padaczka, niedoczynność tarczycy.
Musimy im dostarczać karmy (w tym i specjalistycznej), diagnostyki bieżącej i kontrolnej, leczenia i suplementacji w kwestii nabytych chorób, zapewnić obowiązkowe szczepienia, odrobaczenia i profilaktykę przeciwkleszczową, zapewnić suchy i ciepły dach nad głową. Ostatnie miesiące były dla nas, jak i dla wielu fundacji zwierzęcych walką o przetrwanie. Zdecydowanie jeśli o nas chodzi doszliśmy do ściany.
Dzięki pomocy kilkunastu dobrych Samarytan udało nam się przetrwać. Niestety, listopad i grudzień zdrenowały nam kieszeń i powaliły na plecy (w jednym czasie przybył nam pies, ogarnięty za pożyczone pieniądze z babeszjozą i dwoma dodatkowymi odkleszczówkami, niedoczynnością tarczycy, schorowanym kręgosłupem, skrętem żołądka i guzami na śledzionie, wymagającymi natychmiastowej, ratującej życie operacji i dalszego leczenia oraz pilność równie wymagającej natychmiastowej operacji kilkunastoletniej suni z niewydolnością nerek i z ogromnym guzem na śledzionie).
Bez Waszej pomocy nie jesteśmy w stanie przetrwać i dalej opiekować się zwierzyńcem.
Serdecznie prosimy o wsparcie finansowe, każda złotówka ma dla nas znaczenie i pozwoli nam dalej opiekować się Braćmi Mniejszymi.
BARDZO DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE!
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Trzymajcie się. Isadora.
Dziękujemy Kochana, z całego serca, Iza uświadomiła mnie kim jesteś... <3
🌹🍀🧡
Dziękujemy z całego serducha!