Hej, nazywam się Patryk i pochodzę z Trzebiatowa(okolice Kołobrzegu). Mam 20 lat i prawo jazdy 1,5 roku, więc jestem młodym, świeżo upieczonym kierowcą.

Motoryzacją interesuję się od zawsze i jest to moja pasja, a także zawód - jestem mechanikiem w jednym z zachodniopomorskich warsztatów(w Gorzysławiu). Jest to moje naprawdę ogromne zamiłowanie, szczególnie do Audi. Już w przedszkolu znałem każdą markę samochodu, która jeździła na ulicach. W późniejszych latach skończyłem szkołę zawód mechanik ze zdanym egzaminem i dobrymi ocenami.

A tutaj model lego Audi S1 Quattro z LEGO, które dostałem od dziewczyny. Obok zaś model stworzony przez mojego przyjaciela na podstawie mojego, niestety poddanego wypadkowi auta.(zdjęcie niżej)

Jak wiadomo, wypadki niestety chodzą po ludziach, nawet jeśli człowiek zachowuje szczególną ostrożność.

27 grudnia wracałem z dziewczyną z Gdyni. Na jednym z koszalińskich skrzyżowań miałem stłuczkę, która odebrała mi możliwość dojazdu do pracy, a jednocześnie zaprzepaściła całą moją pracę i serce włożone w to auto.

Jak to się stało: światło żółte, zacząłem hamować, ulica była śliska i niestety nie udało mi się do końca wyhamować. Na zdjęciu zrzutki i niżej widać szkody. 

No, niestety... Trochę spore. 

Jeśli chodzi o kwestię wypadku, jak on się potoczył; doszedłem do porozumienia z drugą stroną.

Jeszcze pół godziny wcześniej rozmawiałem z dziewczyną o tym, co chcę w nim jeszcze naprawić(auto miałem 4 miesiące)

Przegląd przeszedł dwa tygodnie temu. Tak jak pisałem, że wkładam w niego całe serce, pieniądze i czas(po godzinach zazwyczaj zostawałem w warsztacie po to, by "dopieszczać" swój samochód), wrzucam fakturę za tarcze i klocki.

 Znalazło się i ich zdjęcie. 

Niestety tylko to udało mi się znaleźć, ale podaję jeszcze listę tego, co udało mi się w nim do tej pory zrobić:

- rozrząd

- końcówki drążka

- czujniki wody

- zbieżność

- łożysko alternatora

- wymieniona pompa wspomagania

- wymienione wszystkie filtry

- wymienione oleje

- wymienione tuleje belki

- nowy przedni tłumik

- nowe poduszki pod silnikiem

- wymienione świece

Ogrom pracy poświęciłem na to wszystko, a okazało się, że to na marne - auto po wypadku nadaje się tylko i wyłącznie do kasacji, ponieważ podłużnice są pogięte.

Ja osobiście dalej oddaję za te auto pieniądze mojej mamie(której zresztą zepsuję trochę zniżki na ubezpieczenie, więc tu już jestem strasznie załamany), a muszę jeszcze wydać na lawetę, która zabrała moje auto pod warsztat. Zacząłem pracę we wrześniu, więc niestety nie mam tylu oszczędności na następne auto. A muszę jakoś dojeżdżać do pracy, która oddalona jest o 10 km. Chwilowo mam auto zastępcze, którym jest Citroen Xsara - jednak nie na długo,bo to auto mojego ojca.

Nie będę ukrywał, że miałem marzenie, by w 2022 roku być dumnym posiadaczem Audi 100 c3 quattro. Skoro już robię zrzutkę, to marzy mi się właśnie ten egzemplarz, ponieważ zawsze mi się podobał. Design trafia w moje gusta, no i napęd na 4 koła, o którym zawsze marzyłem. Na dole jego zdjęcie. 

Dziękuję za przeczytanie i jeśli coś wpłacasz, to także za Twój datek - nieważne czy to kilka groszy czy więcej, dla mnie i to jest ważne i przybliża mnie do mojego marzenia, a jednocześnie do zaszycia ran po tamtym samochodzie. 

Wstępnie zbieram 9000 zł (resztę planuję dołożyć). Nie mam jeszcze upatrzonego egzemplarza, ale będę na bieżąco o wszystkim informować. Jeszcze raz, dziękuję! 

Uwaga! Zrzutka jest też na stronie pomagam.pl pod linkiem https://pomagam.pl/audipowypadku