Witam i dziękuję za odwiedzenie mojej zrzutki 💜 Mam na imię Monika, jestem 32letnią mamą dwójki niepełnosprawnych dzieci w Spectrum Autyzmu . Córka ma 5,5 roku a Synek 3 lata. Trzy i pół roku temu zawalił mi się świat dostając diagnozę córki,,Autyzm'' i dodatkowo w tym samym momencie zaszłam w ciążę, więc obawa względem drugiego dziecka była duża. Ja zawodowa fryzjerka z pasją którą kocham , pracująca łącznie z praktykami od 15 r.z , byłam zmuszona losowo do zwolnienia się na rzecz opieki nad Córką, gdyż dość ciężkie zaburzenia przeczyły z pójściem do żłobka czy przedszkola. Po opuszczeniu pracy pojawiła się depresja... I tak od ponad trzech lat moim dochodem jest świadczenie pielęgnacyjne wynoszące ok 2500 , co jest śmieszną kwotą na dwójkę dzieci , licząc terapię, lekarzy itd . Ale przejdźmy do sedna, od pewnego czasu poważnie myślę o otwarciu własnej działalności. Zatrudnienie u kogoś słabo wchodzi w grę ponieważ dzieci z przedszkola terapeutycznego odbieram do godziny 13.30 , więc ciężko o takie zatrudnienie. Chciałabym stworzyć salon fryzjerski bliski ludziom niepełnosprawnym fizycznej jak i psychicznie. Wiem z własnych doświadczeń, rodzica jak i fryzjerki jak niektórym osobom jest ciężko znaleźć salon gdzie Ich niepełnosprawne dziecko jest z góry oceniane i krytykowane za np głośne zachowanie co przy zaburzeniach jest normą, jak również dorosłe Osoby , które sa odsyłane z kwitkiem z ,,prestiżowych '' salonów, z tym niestety też sie zetknęłam. Marzę o tym aby moim wymarzonym salonie była spokojna atmosfera, żeby przede wszystkim moi niepełnosprawni Klienci i Ich Opiekunowie czyli pełną swobodę. Znam doskonale zachowania osób niepełnosprawnych psychicznie i jestem w pełni empatyczna do wszystkich zachowań!!! Oczywiście mój salon będzie przyjmował Wszystkie Osoby, ale Klienci z niepełnosprawnościami zawsze będą miały pierwszeństwo. Nie wiem co jeszcze mogła bym dodać ... Jeśli chodzi o kwotę zbiórki, wiem jest wysoka , ale mam na oku lokal , który po remoncie będzie w pełni przystosowany dla osób na wózkach inwalidzkich. Cały sprzęt biorę na siebie , jedynie co jest mi potrzebne to lokal . Gdybym miała możliwość pracy zarobiła bym te pieniążki, będąc na świadczeniu pielęgnacyjnym jestem tak naprawdę wyeliminowana z takich rzeczy jak kredyt, dotacja itd . Bardzo proszę o wpłatę choćby 1zl wiem jak będzie to ważne dla Tych osób. Można pisać na maila orzeczenia moich dzieci są do wglądu jeśli ktoś miałby wątpliwości 💜💜💜 Pamiętajcie dobro wraca ze zdwojoną siłą